– Jestem przekonany, że dzisiaj musimy zrobić wszystko, aby te końcowe warunki przyszłych negocjacji rozmów, były jak najlepsze z punktu widzenia bezpieczeństwa Ukrainy i całego kontynentu europejskiego. Ci, którzy dzisiaj mówią o tym, że są gotowi wysłać swoje wojska, aby gwarantować warunki tego pokoju, muszą przemyśleć bardzo dokładnie definicję takiej misji – stwierdził premier Donald Tusk we Lwowie.
– Jestem zdecydowany zwolennikiem, wspomniał o tym pan prezydent, o rozczarowaniu fałszywymi gwarancjami, to jest memorandum budapesztańskie wprost dotyczące Ukrainy, ale w Polsce ciągle mamy tę pamięć sprzed dziesiątek lat, Polska też kiedyś miała gwarancje bezpieczeństwa. Okazały się gwarancjami papierowymi, chcemy uniknąć takiej sytuacji – kontynuował.