Chcę potwierdzić te plotki czy pogłoski o tym, że ze Wschodu czy na Wschodzie odnajdujemy zainteresowanych ewentualnym przejęciem mediów albo wpływaniem na prace mediów w Polsce. Także w kontekście tej akcji, o której wspomniałem, ta akcja jest bardzo poważna – stwierdził premier Donald Tusk w trakcie spotkania z premierem Estonii.

Ta decyzja o uzupełnieniu tej listy oznacza, że bez zgody polskiego rządu nie będzie można przejąć, kupić firm, które są na tej strategicznej liście – mówił dalej.

Nie odpuścimy, nie pozwolimy, aby wrogie państwa ingerowały w sposób bezczelny, tak jak to miało miejsce w Rumunii czy niedawno w Mołdawii, czy w wielu innych miejscach, w nasze codzienne życie, w naszą gospodarkę czy w procesy wyborcze. Ten model wygląda wszędzie identycznie, nad przykład jeżeli chodzi o wybory polityczne, czy to prezydenckie, ale to w prezydenckich było szczególnie widać, jeżeli chodzi o ten ostatni przypadek, ten model jest zawsze taki sam. Antyeuropejski, niezależny kandydat, antyelitarny, który wreszcie wyzwoli swój kraj od europejskiej kurateli, uczyni go naprawdę suwerennym – zaznaczył szef rządu.