– Teraz żyjemy w czasie przedwojennym, w momencie kiedy mierzymy się z wielką, globalną niestabilnością. Konflikt na Ukrainie, w strefie Gazy, w Gruzji, Syrii, w Korei Południowej, ale także stoimy w obliczu naszych wewnętrznych kryzysów politycznych, kryzys parlamentarny we Francji, w Niemczech, w styczniu i lutym odbędą się tzw. Wybory na Białorusi, to także może być źródłem problemów, oczywiście zmiana w Białym Domu – trudno jeszcze przewidzieć polityczne konsekwencje tych zmian i niestety ta lista nie jest kompletna – stwierdził premier Donald Tusk w trakcie spotkania z przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą.

– Europa potrzebuje poczucia odpowiedzialności, przewidywalności, ale także dobrego zrozumienia tych zagrożeń, które się pojawiają. Nie wolno nam powtarzać błędów popełnianych w XX wieku przez politycznych ślepców, którzy doprowadzili świat na skraj katastrofy [tłumaczenie symultaniczne KPRM] – mówił dalej.