– Zostałem wezwany na posiedzenie komisji na początku września. Miałem szczerą chęć i nawet […] potrzebę, aby zjawić się i przedstawić nie tyle swoją, co wersję wydarzeń czy też sytuacji, które mają miejsce w związku z pracami komisji, istotną dla funkcjonowania służb specjalnych i służb policyjnych – powiedział Piotr Pogonowski podczas posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa.
– Prace komisji, sposób ich prowadzenia, przesądzenie przez panią przewodniczącą, członków komisji a priori, jeszcze przed rozpoczęciem prac tej komisji, że działania, które państwo nazwali: używaniem oprogramowania Pegasus i szerzej: prowadzenia kontroli operacyjnej przez służby specjalne, były nielegalne – mówił.
– Chciałem – i chcę nadal, i to jest jakby główny powód, dla którego wypowiadam się przed państwem – dać tej tezie stanowczy odpór, bo jest to teza szkodliwa dla Rzeczpospolitej, szkodliwa dla służb specjalnych i służb policyjnych, które tracą narzędzia pracy – podkreślił.