– My w ogóle ze strony tych, którzy przez ostatnie lata dewastowali państwo i prawo słyszymy groźby w różnych miejscach. Ja w Sejmie też pod swoim adresem słyszę pokrzykiwania ze strony tych posłów, co do których nota bene składane są zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Więc myślę, że to jest taka retoryka, którą tamten obóz przyjął, probując pewnie zyskać trochę poklasku – powiedział Maciej Berek w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz w „Pytaniu dnia” TVP Info.
– Prawda jest taka, że nie można się gróźb bać, jeżeli się wie, że się postępuje zgodnie z tym, co jest potrzebne, żeby przywrócić praworządność w Polsce. A ja się czuję częścią obozu, który stara się tę praworządność przywrócić – mówił dalej.