– To nie jest komisja śledcza – powiedział Marcin Przydacz, przywołując orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i domagając się możliwości zabrania głosu „w sprawie, którą zajmuje się grupa posłów zgromadzona w tej sali”.

W dalszej części posiedzenia przewodnicząca Magdalena Sroka zwracała uwagę, że Mariusz Gosek i Marcin Przydacz zakłócają obrady komisji i prosiła ich o opuszczenie sali. Po dwukrotnym upomnieniu posłów PiS zostało zarządzone głosowanie nad wykluczeniem ich z trwającego posiedzenia. Głosowało 7 osób, wszystkie poparły ten wniosek.