– Zarzuty o to, że kontakt ze środowiskiem kibicowskim będzie miał jakieś konsekwencje wizerunkowe w czasie kampanii wyborczej, oczywiście słyszałem ten zarzut i oczywiście uważam, że będzie to wykorzystywane przez przeciwnika Karola Nawrockiego – powiedział Michał Dworczyk w TVN24.

– To, co jest ważne i myślę najważniejsze, wymagające podkreślenia, to, że wszystkie te informacje, które się pojawiały w sieci, z takich czy innych kont przesyłane, Karol Nawrocki konsekwentnie dementuje […]. Część argumentów, które pojawiają się w internecie, przypominają mi „pisarstwo”, stawiam tu cudzysłów, pana Tomasza Piątka, który potrafi uzasadnić absolutnie wszystko, co jest mu potrzebne– kontynuował.

– Absolutnie w to nie wierzę – mówił dalej, pytany, czy dossier Nawrockiego pojawiło się w PiS-ie, krążyło, a teraz jest przekazywane mediom przez jakieś frakcje.