– Ja bym nie demonizował jednej publikacji, nie robiłbym z siebie takiej ofiary. Przede wszystkim budowanie całej teorii spiskowej nie przystoi. Ja mam zaufanie do państwa polskiego. Marszałek Sejmu również powinien mieć zaufanie – powiedział Borys Budka w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Natomiast to jest przecież publikacja dziennikarska. O ile się nie mylę, marszałek gościł na okładce tego tygodnika. Jakoś wtedy nie miał większych problemów. Jeśli uważa, że naruszono jego dobra osobiste, to są ku temu odpowiednie kroki prawne – zaznaczył.
– Wspierałem Rafała Trzaskowskiego blisko 5 lat temu, będę robił to teraz. Jasno zadeklarowałem poparcie dla Rafała Trzaskowskiego w prawyborach – powiedział Borys Budka w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
Jak zapowiedział: – Jutro w Gliwicach będzie nagrywany taki spot zachęcający do udziału w naszym wydarzeniu 7 grudnia. Gospodarzem w Gliwicach jest moja żona, prezydent Gliwic. Więc wiem, że ta współpraca z Rafałem Trzaskowskim nawet na tym poziomie samorządowym jest bardzo mocna.
– W prywatne sprawy pana marszałka żadne służby się nie mieszają. […] Ja wierzę w jego oświadczenie. Skoro twierdzi, że nigdy nie studiował, nie podjął tam [na Collegium Humanum] studiów, to dla mnie sprawę zamyka. Są materiały w prokuraturze, prokuratura – podejrzewam – się w tej sprawie wypowie i dla mnie oświadczenie marszałka jest wystarczające – powiedział Borys Budka w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Jest jasne oświadczenie ministra spraw wewnętrznych. Ja myślę, że tutaj ktoś za dużo naoglądał się seriali political fiction. Oświadczenie Szymona Hołowni jest jasne, czytelne. Jeżeli uważa, że dziennikarze bardzo poważnego tygodnika w jakiś sposób dopuścili się manipulacji lub podali nieprawdę, to ma odpowiednią drogę ku temu, natomiast państwo polskie nie ma nic wspólnego z publikacjami dziennikarzy – powiedział Borys Budka w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Te czasy się skończyły – kiedy na polityczne zamówienie w pisowskich czasach rządowa telewizja sypała jak z rękawa informacjami z prokuratury – dodał.
– My wszyscy powinniśmy się w naszych politycznych i partyjnych sporach cofać dla dobra Polski, ale zawsze stać na fundamencie tego, co jest dla nas najważniejsze i do tego odnosi się rzecz, która mnie bardzo zdumiała. Bo jeden z moich kontrkandydatów ściągał krzyże z urzędów w stolicy i teraz wiem jak trudna i jak wymagająca dla wszystkich i często nieosiągalna jest łaska wiary – powiedział Karol Nawrocki w Głogowie.
– W Polsce są symbole, których się nie dotyka, nawet jeśli się nie wierzy i łaski wiary się nie ma, to nie można zaprzeczać, że państwo polskie od ponad tysiąca lat budowane jest na fundamencie chrześcijańskim, a symbolem tego fundamentu chrześcijańskiego jest krzyż, symbolem miłosierdzia, zwycięstwa dobra nad złem – mówił dalej.
– My możemy [obecnie rządzacy] łamać Konstytucję RP, my możemy tworzyć demokrację walczącą z przymiotnikiem, my możemy kazać sędziom z Krajowej Rady Sądownictwa składać samokrytykę, która kojarzy się jednoznacznie. Dlaczego? Bo oni coś zrobili rok temu, to jest jedyna odpowiedź drodzy państwo, to nie jest kierunek naprawienia państwa polskiego. To jest kierunek totalnej destabilizacji wymiaru sprawiedliwości państwa polskiego – stwierdził Karol Nawrocki w Głogowie.
– Wykorzystam całą swoją energię i wszystkie kompetencje Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, żeby móc w końcu Polakom powiedzieć, że żyjemy w państwie prawa i nie ma neo-sędziów i nie neo-sędziów, bo takiej kategorii w polskim systemie ustawowym nie ma – podkreślił.
– Jeśli chodzi o pytanie odnoszące się do prokuratorów, drodzy państwo jesteśmy właściwie w sytuacji, w której artykuł 7 Konstytucji RP odnoszący się do praworządności jest łamany regularnie. Żyjemy właściwie w czasach chaosu w wymiarze sprawiedliwości tak głębokiego, że ja jako człowiek urodzony w roku 1983, nie znałem takich czasów do 2024 roku – powiedział Karol Nawrocki w Głogowie.
– Przecież my Polacy, nie wiemy już właściwie, gdy oglądamy przekazy publiczne, kto jest polskim sędzią, kto nie jest polskim sędzią, co znaczy neo-sędzia, co znaczy nie neo-sędzia czy wy się w tym wszystkim nie gubicie drodzy państwo? – kontynuował.
– Ci sędziowie nie musieli w latach 90-tych składać samokrytyki, że służyli państwu komunistycznemu i wydawali hańbiące wyroki na działaczy opozycji komunistycznej. Nie pozwólmy zabrać sobie Polski i ten chaos także w wymiarze sprawiedliwości powstrzymajmy jak? Za sprawą kartki wyborczej, ale też waszego zaanagażowania i wspierania obywatelskiego kandydata – stwierdził Karol Nawrocki w Głogowie.
– Przyglądam się sprawie opieki państwa polskiego nad powodzianami od jakiegoś czasu. Przyglądam się temu drodzy państwo z głęboką trwogą, nie patrząc na emocje partii politycznych i dyskusję czysto parlamentarną i sejmową, ona musi się w sposób naturalny odbywać, ale myślę jako obywatelski kandydat na prezydenta o Polakach. Czy drodzy państwo będziemy gotowi do tego, aby jasno, odważnie, założyć, że jesteśmy państwem, w którym co jakiś czas powtarza się kataklizm powodzi i jeśli ta tragedia już się wydarzy, czy jesteśmy przygotowani do tego, aby pomóc Polakom, którzy tym kataklizmem zostali dotknięci – stwierdził Karol Nawrocki w Głogowie.
– Zarówno kwota 100 tysięcy złotych za budynki administracyjne, 200 tysięcy złotych za budynki mieszkalne jest oczywiście niewystarczająca. Założenie, że można wypłacić tylko 100% zapomogi tylko tym gospodarstwom domowym, w których zostanie na skutek powodzi zniszczony dach. Drodzy państwo to są warunki pomocowe państwa, które nigdy nie powinny się pojawić – kontynuował.
– GŁOGÓW TERAZ! Spotkanie #Nawrocki2025. Sala pęka w szwach. Kolejne ponad 200 osób stoi przed salą. Kandydat na Prezydenta wyszedł do tych, którzy nie weszli na salę! Jest moc! – napisał w social media Paweł Szefernaker.
GŁOGÓW TERAZ! Spotkanie #Nawrocki2025. Sala pęka w szwach. Kolejne ponad 200 osób stoi przed salą. Kandydat na Prezydenta @NawrockiKn wyszedł do tych, którzy nie weszli na salę! Jest moc! 🔥🇵🇱 pic.twitter.com/vIkyocSQva
– Już nikt po 2015 roku takiej oceny, takiej opinii nie zaryzykuje. Ja też mówię bardzo wyraźnie: to będzie bardzo trudna, długa kampania, będzie wiele zwrotów akcji, wiele się będzie w niej działo. Ale jestem przekonany, że na koniec Rafał Trzaskowski zwycięży – powiedział Grzegorz Schetyna w PR24, pytany, czy zaryzykuje stwierdzenie, że nie wiadomo co musiałoby się stać, żeby Rafał Trzaskowski przegrał wybory.
Lewica odkrywa karty – za 2 tygodnie w weekend prezentacja kandydata na prezydenta.
Lewica walczy o drugą turę! ✊
Kandydat/ka zostanie ogłoszony/a 15 grudnia. Kampania prezydencka to szansa na przedstawienie kompleksowej, lewicowej wizji kraju. Chcemy dać Polakom możliwość zapoznania się z naszym pomysłem na państwo i wykorzystać ten czas, by przekonać ich do… pic.twitter.com/2KVCbwalkM
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies