– Myślę nad tym [wzięciem urlopu], mam ponad 50 dni urlopu. To były bardzo pracowite trzy lata, nie mogłem przez te trzy lata jako prezes zbytnio odpocząć i pójść na szeroki, regularny urlop – powiedział Karol Nawrocki na konferencji prasowej w Sochaczewie.

– W związku z tym będę na pewno posiłkował się urlopem od pracy w IPN w tych momentach, w których to będzie niezbędne i potrzebne – zapowiedział.