– W dyplomacji – taki powinien być prezydent Rzeczpospolitej – ważne jest to, żeby twarde rzeczy, dosadne rzeczy mówić za zamkniętymi drzwiami, natomiast publicznie, żeby zachować pewien umiar. Dlatego że inaczej można zapłacić za to cenę – powiedział Rafał Trzaskowski podczas spotkania w Piasecznie.

– Czy wy myślicie, że ja nie mam bardzo jednoznacznej oceny przeróżnych polityków na całym świecie? Mam, tylko uważam, że niekoniecznie muszę się nią dzielić z dziennikarzami, bo potem to może być wykorzystane przeciwko mnie – kontynuował.