– Nie mam takiego wrażenia, że to jest sygnał. Po prostu jest zamówiony sondaż, zapowiadany od tygodni, że będzie duży sondaż na dużej próbie, żeby mieć wiedzę i żeby można było spojrzeć na to i wyciągnąć wnioski, dla tych tysięcy członków – stwierdził Grzegorz Schetyna w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
– Słyszałem takie opinie [że to pocałunek śmierci dla Radosława Sikorskiego], ale nie wydaje mi się, żeby to było decydujące czy przekonywujące tak do końca tysiące głosów, które będą decydowały. Ludzie mają swój rozum, swoją wiedzę, kalkulują swoje sympatie. Dla mnie najważniejsze jest, co będzie dzień po – mówił dalej.