– Wszystko mogę zaakceptować w polityce, naprawdę wszystko, dużo rzeczy widziałem […]. Jedno, czego absolutnie nie akceptuję, to jest hipokryzja – powiedział Cezary Tomczyk w Polsat News, pytany o wpis Mirosława Suchonia o wizycie Szymona Hołowni w Głuchołazach („Gdy jedni myślą o swoich prawyborczych nominacjach i partyjnych grach, inni jadą pytać ludzi, jak wygląda ich sytuacja po powodzi”).

– Jeżeli ktoś, kto jest dzisiaj w koalicji, nie dostrzega działalności własnego rządu i myśli tylko o wyborach prezydenckich w tym kontekście, to tak bym nazwał [hipokryzją] ten proces, ale chciałbym powściągnąć język. Uważam, że refleksja przyjdzie – kontynuował.

– 25 tysięcy żołnierzy na miejscu, setki milionów złotych przekazane, uruchomione środki, które będą, myślę, że do końca tygodnia trafią do wszystkich tych, którzy mają te duże wnioski, te do 200 tysięcy złotych – mówił dalej.