– Myślę, że to samowolna akcja kanclerza Scholza. Niemcy być może szukają możliwości, tak też wskazuje prasa niemiecka, urząd kanclerski, kanclerz szukają możliwości porozumienia z Rosją, po to by wrócić do kontraktów energetycznych, by z powrotem móc kupować surowce energetycznie z Rosji – stwierdził prezydent Andrzej Duda przed wylotem do Jordanii.
– Co to dla nas oznacza? Prawdopodobnie próbę przywrócenia sprawności gazociągu Nord Stream, znowu ściągnięcia niebezpieczeństwa energetycznego na naszą część Europy, na Ukrainę, na Słowację, na Polskę. To działania, wobec których protestowaliśmy przez lata i dzisiaj to, co się dzieje, trudno odebrać inaczej niż jako coś absolutnie kuriozalnego – mówił dalej PAD.