Sprawa jest jasna, jest w tej chwili pewien sukces i ma wielu ojców, tylko że w znacznej części to są, można powiedzieć, ojcowie wyrodni w najwyższym tego słowa znaczeniu, takim najostrzejszym. Bo przecież myśmy rzeczywiście to zainicjowali, oczywiście była też inicjatywa amerykańska w tej sprawie i to w takim bardzo daleko idącym wymiarze – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

To zostało następnie, w ramach resetu, jak dzisiaj wiemy, ustępstw wobec Rosji, które wynikało albo z zastraszenia, z tego że Tusk jest politykiem tak lękliwym, łatwym do zastraszenia, że się paroma zdaniami Putina dał zastraszyć, ale raczej to wynikało nie z tej lękliwości, tylko z tego, że Niemcy sobie tego życzyli, żeby wpisywać się w ten plan, w którym Amerykanie mają być z Europy wypchnięci, a rządzić mają tutaj dwa kraje, czyli Rosja i Niemcy – mówił dalej.

Mamy tę znaną bezczelność i skłonność do kłamstwa naszych politycznych konkurentów. Są bezczelni i kłamią, kłamią i jeszcze raz kłamią. Na tym polega cała ta polityka, cały ten obraz Polski, którą oni stworzyli i który dzięki przewadze medialnej przemawia do poważnej części społeczeństwa, oparty jest nie na nieporozumieniu, tylko na kłamstwie, takim całkowicie na zimno – zaznaczył prezes PiS.