– Uważam, że zgłoszenie się Szymona Hołowni nie zamyka drogi do wystawienia jednego wspólnego kandydata, a może ułatwia. Ja bym chciał, żeby to był Szymon Hołownia. Pytanie, co jest tak naprawdę celem w naszych wyborach. Bezpieczeństwo i nienarażanie Polski na niebezpieczne eksperymenty – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Moniką Olejnik w programie „Kropka nad i” w TVN24.
– Niebezpiecznym eksperymentem będzie to, jak zostanie wybrany kandydat PiS-u, ponieważ on będzie dążył nie do tego, żeby gwarantować bezpieczeństwo, tylko żeby zagwarantować bezpieczny powrót PiS-u do władzy – mówił dalej wicepremier.