– Wyszło, jak wyszło, bo te wybory nam tak naprawdę zostały ukradzione. […] Przecież ja tam byłem, dzisiaj jestem marszałkiem Sejmu, czyli tym, który będzie rozpisywał te wybory, więc wiem, jak mniej więcej już to się robi, a wiem, co było wtedy. Jak kombinowano jak koń pod górę i ta wymiana kandydatów, dogadanie się Platformy z PiS-em, PiS-u z Platformą, na to, że na drugim okrążeniu to idzie inaczej – powiedział Szymon Hołownia w Jędrzejowie.