– Ja nie ściągnąłem żadnego krzyża z urzędu, tylko wydałem postanowienie, żeby nie wieszać krzyży w nowo otwartych przestrzeniach. Nigdy nie było przyzwolenia na żadne parodie [mszy świętych]. To po prostu kłamstwo – powiedział Rafał Trzaskowski w „Gościu Wydarzeń” Polsat News, odnosząc się do wypowiedzi Michała Kamińskiego.

– Rozumiem, że przyjaciele Radosława Sikorskiego z innych partii politycznych mogą się oczywiście wypowiadać na temat naszych wewnętrznych wyborów, ale raczej powinni mówić o zaletach Radka Sikorskiego. Wtedy myślę, że ktoś mógłby się wsłuchać w ich zdanie – ocenił.

– Ja nigdy nie zaatakuję kandydata Trzeciej Drogi i PSL-u, tylko uważam, że powinniśmy zachować taką życzliwą neutralność, a w II turze powinniśmy się po prostu wspierać – zaznaczył.

– A powtarzanie PiS-owskich zaklęć i nieprawdy o tym, że było jakieś zachęcanie do parodii, no to to już jest naruszenie wszystkich zasad, bo to jest po prostu nieprawda. Uważam, że nasze koleżanki i koledzy, którzy są związani z koalicją demokratyczną, nie powinni powtarzać PiS-owskich manipulacji – podkreślił.