Nie mam pojęcia [czy będę ambasadorem USA w Polsce]. Tę decyzję podejmuje prezydent USA. Na tę chwilę jest zajęty decydowaniem o kształcie swojego gabinetu. Więc to pozostaje w jego gestii – stwierdziła Georgette Mosbacher w TVP Info.

Pyta mnie pan, czy jeśli prezydent USA poprosi mnie o wyjazd do Polski, będę służyć swojemu krajowi i prezydentowi Trumpowi – oczywiście, tak. W każdej roli to byłby zaszczyt i z całą pewnością nie odmawiałabym takiej propozycji czy żadnej innej ze strony prezydenta – mówił dalej.