– Uważam, że na pewno centrowy prezydent ma dużo większe szanse wygrać z PiS-em niż radykalnie lewicowy kandydat – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w RMF FM.
– My będziemy proponować jako Trzecia Droga Szymona Hołownię – mówił dalej.
– Po pierwsze, oczywiście to nie był milion złotych, także mogę zadać pytanie tym wszystkim, którzy tę kwotę rozpowszechniają, dlaczego wprowadzają opinię publiczną w błąd – powiedział Marek Magierowski w wywiadzie na kanale „Rymanowski Live”, pytany o milion złotych rekompensaty w zamian za podpisanie rezygnacji.
– Nie pamiętam dokładnie kwot, ale to jest kwota […] która jest kwotą pensji ambasadora RP w Waszyngtonie od momentu, w którym zostałem z tego stanowiska odwołany, do momentu, w którym mijała moja czteroletnia kadencja – kontynuował.
– Z grubsza tak [policzyłem, ile bym zarobił], natomiast jedno jest ważne w tej całej historii, mianowicie nie jest to roszczenie ani nie żądanie, ja myślę, że, z bólem i z przykrością to stwierdzam, ale pan minister Sikorski celowo użył tego sformułowania, żeby trochę zamącić, zaciemnić obraz – mówił dalej.
– Była to propozycja rozwiązania umowy za porozumieniem stron, w której pojawiła się także informacja o tym, że jeżeli MSZ nie zgadza się na te warunki, to oczywiście jestem gotów do ich negocjowania oraz do pozostania na stanowisku, dalszego pełnienia funkcji – dodał.
– Dzisiaj my musimy być jak jedna pięść, dokładnie tak jak Trump w wyborach prezydenckich. To się nam może podobać, czy nam się może nie podobać, ale trzeba korzystać z tych wzorców, które są efektywne. Mówić jasnym przekazem, mówić w sposób zdecydowany. […] Mówić po prostu wprost ludziom, jakie są zagrożenia – powiedział Rafał Trzaskowski podczas spotkania w Lublinie.
– Znacie mnie, jestem osobą wyważoną, ale generalnie rzecz biorąc prawda musi być jasna, bo z kłamstwem można walczyć tylko i wyłącznie prawdą. W jasny sposób odnosić się do tych problemów, które nurtują obywateli – kontynuował.
– Dzisiaj słuchałem debaty sejmowej i mi włosy stanęły na głowie dęba, dlatego że ja słyszę, że minister Macierewicz spotyka się z jakimiś rosyjskimi obywatelami, którzy potem wyjeżdźali przez granicę do Kaliningradu. Nie wiadomo o czym z nimi rozmawiał, do czego mu byli potrzebni – powiedział Rafał Trzaskowski podczas spotkania w Lublinie.
– Minister Tomczyk powiedział panu Macierewiczowi, że nie powinien być posłem i że są wnioski skierowane do prokuratury. A ja wam powiem jedno: jeżeli kiedykolwiek ja bym był za to odpowiedzialny, to jedno jest pewne: na pewno Macierewicz nie zostanie ułaskawiony – oświadczył.
– Powiem wam jedno, ja mogę powiedzieć za siebie: ja nie odpuszczę. Ja jestem zdeterminowany, ja jestem gotowy, do podejmowania wszystkich wyzwań, jak tylko KO podejmie decyzję, wszyscy nastawiamy się na ciężką pracę – powiedział Rafał Trzaskowski na spotkaniu w Lublinie.
– Czy każdy wie tak dobrze o tym, że bez nas nie można rozwiązywać problemów? Okazuje się, że Donald Trump o tym wie i o tym głośno mówił, że zawsze będzie współpracował z tymi, którzy biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo w swoje ręce. Rząd niemiecki ostatnio miał z tym problem, bo […] nie zaprosił Donalda Tuska na szczyt, który miał być poświęcony Ukrainie – powiedział Rafał Trzaskowski podczas spotkania w Lublinie.
– Pewnie dlatego się zresztą rozpada, bo nie do końca był w stanie wyczuć to, co się w Europie dzieje. Ale nie uprawiając złośliwości, dzisiaj my musimy to, co najważniejsze, to wyciągać wnioski z tego, co się dzieje na świecie. Jednym z takich wniosków jest wzmacnianie polityki europejskiej. […] Musimy zadbać o to, żeby polityka obronna UE była jak najsilniejsza – dodał.
– Nie, nie mam zamiaru startować w wyborach prezydenckich – powiedział Marek Magierowski w wywiadzie na kanale „Rymanowski Live”.
– Nie było żadnych rozmów, dosłownie zero, nie było żadnych sugestii i propozycji, negocjacji, żadnego kontaktu ze strony kierownictwa tej czy innej partii, Kancelarii Prezydenta, nic, a nic – kontynuował.
– Padłaby podobna odpowiedź. […] Na każde zaproszenie od pana Jarosława Kaczyńskiego odpowiadam zawsze „tak”, z wielką przyjemnością bym się z nim spotkał. […] Odpowiedziałbym: panie prezesie, dziękuję bardzo za propozycję, ale nie mogę jej przyjąć – mówił dalej, dopytywany, co, gdyby Jarosław Kaczyński zaprosił go na spotkanie i zapytał w jego trakcie, czy przyjąłby propozycję startu w wyborach prezydenckich.
– Oczywiście, że ma szanse [kandydat PiS-u wygrać wybory]. Jeżeli ktoś dzisiaj będzie twierdził, ze kandydat PiS-u jest bez szans, nie znamy jeszcze jego nazwiska, to polecam mu rok 2014, bo widzę to przed oczyma do dzisiaj, moment ogłoszenia kandydatury Andrzeja Dudy – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w RMF FM.
– Każdy decyduje indywidualnie w PSL. Tu nie ma dyscypliny,. Każdy ma swój rozum i wie, jaką decyzję podjąć. W sprawie skierowania do prac w komisji wydaje mi się, że tak jak poprzednio, zostanie skierowany do komisji. On już raz był skierowany do komisji – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w RMF FM.
– Wierzę, że może być poprawiony w komisji i wiele osób może jutro zagłosować za lub wstrzymać się od głosu, tak jak było poprzednio. Te głosy pewnie się podzielą w PSL-u – mówił dalej.
– Nie podobało mi się – powiedział Marek Magierowski w wywiadzie na kanale „Rymanowski Live”, pytany, czy podobało mu się, jak posłowie PiS-u skandowali „Donald Trump” w Sejmie.
– Mowa o wyborze […] nowego prezydenta […] najważniejszego naszego sojusznika, natomiast to skandowanie jego nazwiska w Sejmie przez część czy większość posłów PiS-u miało charakter, posmak takiego hołdu rzeczywiście. Ja myślę, że hołdów Polsce, zważywszy na naszą dosyć zagmatwaną, skomplikowaną historię, już wystarczy – kontynuował.
– Niezależnie od tego, czy byłby to hołd składany prezydentowi Stanów Zjednoczonych, czy byłby to hołd składany kanclerzowi Niemiec. […] Wyobraźmy sobie, że Olaf Scholz wygrywa wybory i nagle część naszych posłów w którymś momencie wstaje i skanduje jego nazwisko w polskim parlamencie. […] Równie absurdalna sytuacja – mówił dalej.
– Natomiast powiem wam szczerze, że jak ja słyszę Mariusza Błaszczaka, albo słyszę innych PiS-owskich notabli, którzy opowiadają o tym, że w momencie, kiedy wygrywa Trump, to rząd Donalda Tuska powinien się podać do dymisji, no to ja się zastanawiam czy ten pan wie, o czym on mówi, bo przecież on przez lata opowiadał o tym, że Polska jest suwerenna, będzie prowadziła twardą politykę, a tutaj wykazuje się mentalnością lokaja – stwierdził Rafał Trzaskowski na spotkaniu w Lublinie.
– Z ust polityka, który mówił, jaka suwerenność jest ważna, no chciałoby się powiedzieć, że chyba nie wstał z kolan przez te ostatnie lata – dodał.
– Donald Trump, mówiła o tym ambasador Georgette Mosbacher, która przez lata reprezentowała administrację Trumpa w Warszawie, ja z nią rozmawiałem już po wyborach i ona mówiła jedno, co zresztą potwierdziła później w mediach: że prezydent Trump świetnie wie, jaką dzisiaj Polska odgrywa rolę w Unii Europejskiej, Polska pod rządami Donalda Tuska – że jest liderem i że pełni rolę przywódczą – powiedział Rafał Trzaskowski podczas spotkania w Lublinie.
– Trump wielokrotnie też mówił […], że generalnie rzecz biorąc zawsze należy pomagać tym państwom, które biorą odpowiedzialność, bezpieczeństwo w swoje ręce. A dzisiaj Polska wydaje prawie 5% swojego PKB na armię. […] Dlatego ja jestem absolutnie spokojny, że również z administracją Donalda Trumpa my będziemy mogli twardo rozmawiać o bezpieczeństwie – mówił dalej.