– Niewątpliwie jest to sygnał wysłany do Rosji, niewątpliwie jest to tylko konsulat. Mają jeszcze dwa, mają w Gdańsku, mają Wrocław i jest ambasada. Stąd mają z czego jeszcze w Polsce tracić, jeżeli dalej Federacja Rosyjska będzie pozwalać sobie na agresję pod postacią ataków hybrydowych i wojny hybrydowej – stwierdził Jacek Siewiera w „Kropce nad i” TVN24.
– To nie jest tak, że ten raport [dot. działań podkomisji smoleńskiej] to jest po prostu raport przygotowany teraz przez resort. Ogromna część tego raportu, pewnie jakaś 1/4 jeżeli chodzi o treść, wynika z wiadomości operacyjnych polskich służb specjalnych, które były przekazywane do ministra Błaszczaka na jego biurko – powiedział Cezary Tomczyk w TVP Info.
– Na jego biurko trafiło 11 meldunków Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Ja wczoraj te meldunki wysłałem też do pana prezydenta Andrzeja Dudy. Być może jego rząd go oszukiwał, ale rząd Donalda Tuska na pewno robił tego nie będzie. Ma prawo do tej wiedzy – kontynuował.
– Porażające, miażdżące, moim zdaniem tak. Oczywiście to wszystko zależy od zakresu, który zostanie przedstawiony – powiedział Cezary Tomczyk w TVP Info, pytany, czy to, co zostanie zaprezentowane na konferencji dot. prac komisji ds. wpływów rosyjskich, będzie porażające.
– Są elementy, które, tak jak działania operacyjne służb, zawsze powinny zostać w pewnym cieniu, ważne, żeby wnioski były przedstawione opinii publicznej i żeby to były szczegóły – kontynuował.
– Rzeczywiście raport NIAR-u jest jednym z tych aspektów, które przedstawione są w raporcie MON i kwestia tego, w jaki sposób przygotowywane były te materiały. Sposób pracy nad katastrofą smoleńską i nad przyczynami właściwie opisał w swojej wypowiedzi prezydent, który powiedział, że działania prokuratury, bo przecież rozbija się to o liczbę zawiadomień do prokuratury, działania prokuratury powinny się skupić m.in. na tym, by ustalić, czy działania tej komisji były zasadne czy nie i czemu one służyły – stwierdził Jacek Siewiera w „Kropce nad i” TVN24.
– Jeżeli doszło do nieprawidłowości, należy je wyjaśnić. Jeśli chodzi o kwestię NIAR-u, czyli Narodowy Instytut Badań Lotniczych USA, naszego głównego sojusznika, to placówka badawcza. Duża część tych analiz, raportów, badan miała charakter naukowy. Jako naukowiec muszę stwierdzić, że to, co znajduje się w raporcie, ta metodyka pracy, która była tam opisana, jeżeli jest prawdziwa, całkowicie nie licuje z powagą prowadzenia badań naukowych – mówił dalej szef BBN.
– Mówię o tym, jak wyglądała praca podkomisji. Jeżeli materiał, który znajduje się w raporcie przedstawionym przez MON jest prawdziwy, ten który stanowi również podstawę zawiadomienia do prokuratury, to rzeczywiście co do badań i metodyki badań naukowych, które miały być przedmiotem tych ekspertyz, ten materiał nie licuje z zasadą prowadzenia badań – dodał.
– Ta strona sceny politycznej nie jest w stanie się zmierzyć z prawdą, a Macierewicz dzisiaj nie tylko powinien stracić Order Orła Białego, bo to jest oczywiste, on powinien przede wszystkim zrzec się mandatu posła, powinien trafić na śmietnik historii i powinien nigdy stamtąd się nie wygrzebać – powiedział Cezary Tomczyk w TVP Info.
– To, co zrobił Macierewicz z jego ludźmi, to jest zbrodnia na narodzie polskim, bo on naród skłócił – kontynuował.
– Jestem głęboko przekonany, że mamy do czynienia z katastrofą. Katastrofą lotniczą. Nie rozumiem, dlaczego postępowanie wyjaśniające było prowadzone w sposób tak nieudolny i dlaczego do tej pory to, co znajduje się w prokuraturze za czasów rządów PiS-u zgromadzone, eksperckie badania medycyny sądowej, ekspertów naprawdę światowej klasy, do tej pory nie znalazły odzwierciedlenia w dokumentacji – stwierdził Jacek Siewiera w „Kropce nad i” TVN24.
– Kiedyś generał Pytel powiedział „Rosja już tu jest” i dzisiaj można powiedzieć: nic dodać, nic ująć po tym, jak widzimy Macierewicza, który spotyka się z obywatelem Federacji Rosyjskiej, po tym, jak widzimy Macierewicza, który spotyka się z facetem, który przez trzy lata w jego towarzystwie posługuje się fałszywym nazwiskiem i zamiast Roman Rostkiewicz okazuje się, że to jest zwykły Andriej – powiedział Cezary Tomczyk w rozmowie z Markiem Czyżem w „Pytaniu dnia” TVP Info.
– Po tym wszystkim, co zostało obnażone w sprawie Macierewicza, wiemy już bardzo dużo, ale po tym, co państwo zobaczą jutro, będziemy wiedzieli jeszcze więcej – kontynuował.
– Jeśli kandydatem PiS będzie były minister Czarnek, to jest to dobry przeciwnik dla każdego z kandydatów KO. Ideologiczny, zapisany w złej pamięci jako minister edukacji, z pewną taką niedobrą agresją, którą ma w sobie – powiedział Tomasz Siemoniak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Mi się nie kojarzy z przyszłym prezydentem, absolutnie. Nie było takiego prezydenta, który był typem takiego drapieżnika politycznego – ocenił.
– Prezes nie ma kandydatów. My mamy świetnych kandydatów, mówi się dużo o Rafale Trzaskowskim, Radosławie Sikorskim. Dopóki nie ma decyzji to spekulowanie o szansach jest bezprzedmiotowe. […] Prezes tak wyjałowił ten PiS, tak się pozbył wszelkich osobowości, że rzeczywiście minister Czarnek – który potrafi parę zdań powiedzieć, to muszę przyznać, to nie jest jakiś dukający polityk – jawi się jako jakaś wybitna osobowość – stwierdził.
– Za rządów PiS odwrócono różne pojęcia, szafowano [słowami] „zdrada”, „agentura” itd. Natomiast postać Macierewicza w opinii publicznej to nie kwestia ostatnich 2-3 dni. To są dziesiątki lat szkodzenia Polsce i musi się z tą prawdą zmierzyć – powiedział Tomasz Siemoniak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Raport [komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich] został przedstawiony premierowi, ministrowi sprawiedliwości także. Ale jutro w południe konferencja prasowa, będzie przewodniczący gen. Stróżyk, będą członkowie komisji – powiedział Tomasz Siemoniak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Warto to jutro oglądać, bo ten raport jest bardzo profesjonalny, tam nie ma emocji, jest mało przymiotników, jest dużo konkretów – dodał.
Jak podkreślił: – Komisja powołana przez premiera pracuje bez żadnych nacisków i bez żadnej z góry założonej tezy, co ją odróżnia od komisji, którą powołano pod koniec rządów PiS. Niech politycy PiS poczekają do jutra na te konkrety i wtedy się do nich odnoszą. […] Z pewnymi faktami będą musieli się zderzyć i zobaczymy, jak te fakty skomentują.
– To duże osiągnięcie służb, policji, prokuratury i naszych służb konsularnych. Wydawałaby się daleka Dominikana, a z tego co wiem dość szybko znajdzie się Paweł S. w Polsce – powiedział Tomasz Siemoniak w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Z wypowiedzi pełnomocnika wynika, że jest gotów zeznawać. Więc myślę, że tutaj w tej aferze mamy do czynienia z tak patologicznym mechanizmem, z działaniem w sercu rządu PiS, bo to przecież podlegało premierowi, że te zeznania będą niesłychanie ważne – stwierdził
– No uważamy rzeczywiście, że groby, pochówek chrześcijański no to nie jest kwestia targów, my mamy też do wykonania pewne działania i to nie wpływa, nie przeszkadza Ukrainie w prowadzeniu wojny. Mamy już pewien postęp, było niedawno konstruktywne spotkanie ministrów kultury obu krajów. Ja jestem w kontakcie, dosłownie w ostatnich kilkudziesięciu godzinach, także w tej sprawie z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy, który zapewniał mnie, że pracuje na rzecz rozwiązania – stwierdził Radosław Sikorskie w Radiu Zet.