Dziś tak naprawdę mówią, że nie wiedzą czy będą popierali ten rząd, więc sytuują się gdzie? Bo w Polsce można być albo po stronie demokratycznej, albo po stronie PiS-u. To dla mnie oczywiste – stwierdził Marcin Kierwiński w Radiu Zet.

Trochę nie rozumiem przewodzącego Zandberga. Mam wrażenie, że on jest politykiem, który zawsze chciałby być w opozycji, często w opozycji sam do siebie – mówił dalej.