Horała: Szopy w życiu na oczy nie widziałem, nie będę go tłumaczył
– Sprawa szefa RARS-u wygląda tak, że w sytuacji, kiedy na zlecenie UE poproszono polski RARS o zakupienie agregatów prądotwórczych na Ukrainę, i zostały wykupione wszystkie dostępne w tym terminie, […] okazało się, że pan Szopa z racji swoich kontaktów na Dalekim Wschodzie jest w stanie jeszcze jakieś tam agregaty zorganizować. Zgodnie z prawem, zgodnie z procedurą, która daje takie prawo prezesowi RARS-u dokonano ich zakupu. Tyle jest mojej wiedzy w tej sprawie – powiedział Marcin Horała w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
– Ten środek zapobiegawczy [areszt wobec Michała K.] jest zupełnie niepotrzebny. Wolnościowe środki tutaj byłyby absolutnie wystarczające. Ale ja nie jestem adwokatem tych panów. Pana Szopy to w ogóle w życiu na oczy nie widziałem. Poza tym, że lubię tę markę, […] taki mój jest cały związek – mówił.
– Nie będę ich tłumaczył. Sprawa powinna być wyjaśniona w sposób cywilizowany. Obecna prokuratura tego przymiotu cywilizacji i praworządności, zgodności z elementarnymi zasadami nie daje. Według mojej wiedzy – tak [prokuratura pod kontrolą Zbigniewa Ziobry takie przymioty dawała] – ocenił.