
„Byłoby bardzo dobrze, ale to mało prawdopodobne”. Kierwiński o wspólnym kandydacie koalicji
– Byłoby bardzo dobrze, ale jest to mało prawdopodobne. Nie, byłoby dobrze, gdyby wszystkie partie koalicyjne poparły najsilniejszego kandydata, kandydata który daje największe szanse na zwycięstwo, ale wydaje mi się to dzisiaj niestety mało prawdopodobne – stwierdził Marcin Kierwiński w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet.
– Więc strategia, że każda z partii koalicyjnych wystawia własnego kandydata, a w II turze już popieramy tego, kto będzie w II turze, jest jak najbardziej zasadna – mówił dalej.
– Najlepiej by było, gdyby kandydat, który ma największe szanse na zwycięstwo, miał poparcie wszystkich partii tworzących koalicję. Takim kandydatem z dużym prawdopodobieństwem, pokazują to sondaże, jest kandydat KO. Jeżeli inni partnerzy koalicyjni będą chcieli go poprzeć, byłoby najlepiej, ale to już od nich zależy – dodał.
Więcej z: Live

Hołownia: Sformułowania „zamach stanu” użyłem w „Gościu Wydarzeń”, nie w znaczeniu prawnym a politycznej diagnozy, opisu sytuacji w której dochodzi do poważnej destabilizacji

Morawiecki: Jeszcze w tym roku przekroczymy próg 60% długu finansów publicznych. Każdego dnia 2025 r. rząd Tuska zadłużał nas na ponad 661 mln.

„Ma nadzieję, że znowu uda się oszukać Polaków? A może liczy na naszą naiwność?”. Kaczyński komentuje wystąpienie Tuska
