– W Polsce Donald Tusk prezentuje siebie jako obrońcę polskich granic, jako przeciwnika migracji, tymczasem w Unii Europejskiej zachowuje się bardzo potulnie, otóż 17 października tego roku EPP […] oświadczyła, że będzie […] przyspieszać wdrażanie paktu migracyjnego – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– Donald Tusk pełni rolę chłopca do bicia w Unii Europejskiej, dlatego, że nie przeciwstawił się po pierwsze wdrożeniu samego paktu migracyjnego, po drugie przyspieszeniu wdrożenia paktu migracyjnego. Jego bliski i zaufany współpracownik, Andrzej Halicki, jest we władzach Europejskiej Partii Ludowej, a […] Europejska Partia Ludowa stanowczo wypowiedziała się za przyspieszeniem wdrożenia paktu migracyjnego – kontynuował.

– Wdrożenie paktu migracyjnego oznacza katastrofę dla Polski, oznacza zagrożenie bezpieczeństwa Polaków, zarówno osobistego, jak i ekonomicznego – mówił dalej.