– W środę i czwartek zapowiedziany był szczyt migracyjny w Radzie Europejskiej. To był klucz. Znaczy, to był taki zapalnik, który spowodował, że albo przejmujemy inicjatywę i dołączamy, czy wykorzystujemy ten fiński przykład, takich bardzo, bardzo twardych decyzji – powiedział Grzegorz Schetyna w telewizji Echo24.

– Europa była zdumiona takim twardym, taką twardą decyzją przecież najpierw rządu, a potem parlamentu fińskiego. Ale jeżeli dochodzi do tego Polska, jeżeli to są dwa kraje, które wspierają się i są solidarnasą, najdłuższą granicą, tworzą najdłuższą część wschodniej granicy Unii Europejskiej, to jest poważny sygnał – kontynuował.

– Więc my mieliśmy do wyboru albo stanąć i przyglądać się Finlandii razem z całą resztą krajów Unii Europejskiej, albo powiedzieć: tak, my chcemy tak, my chcemy podobnie, jeszcze bardziej konkretnie, jeszcze, jeszcze dokładniej, jeszcze bardziej precyzyjnie. Tak się stało. To jest sukces polityczny – mówił dalej.