– Zielony Ład […] to jest takie wielkie yeti, którym można straszyć, ale którego praktycznie nikt nie zna. Jestem przekonany, że 95% działaczy organizacji rolniczych nie wiedziało, czym jest Zielony Ład. I zamiast te dwa ostatnie lata wykorzystać na to, żeby do gospodarstw rolnych wprowadzić elementy związane z pozyskiwaniem na własne potrzeby, ale także potrzeby sąsiadów taniej energii odnawialnej […] to tutaj niestety pełna blokada – powiedział Marek Sawicki w RMF FM.

– Mówię o biogazie rolniczym, który można produkować z produktów odpadowych i ubocznych z rolnictwa – kontynuował.