– To jest moje zdanie, ja go nie konsultowałem z Tuskiem, bo nie wszystko musimy w koalicji konsultować, natomiast to jest mój pogląd i będę go bronił. My dzisiaj powinniśmy mówić do Niemców: musicie się zrzucić na naszą obronę – powiedział Szymon Hołownia na spotkaniu z mieszkańcami Kraśnika.

– My dzisiaj wydajemy prawie 200 miliardów złotych z naszej krwawicy na bronienie wschodniej granicy Unii Europejskiej. Zróbmy Fundusz Obrony Narodowej i w ramach tych „reparacji” czy jakkolwiek to nazwiemy, wpłaćcie naprawdę potężną kwotę w bardzo dużych miliardach euro na to, abyśmy dzisiaj mogli ulżyć naszemu budżetowi, kupić czołgi, kupić samoloty, zbudować Tarczę Wschód, zrobić tych mnóstwo rzeczy, które potrzebujemy, a na koniec to i tak jest inwestycja nie tylko w nasze bezpieczeństwo, ale w nasze wspólne bezpieczeństwo Europy – kontynuował.

– Ja w rozmowach z moimi niemieckimi partnerami taką wizję rozwiązania tego problemu kładę: wywołaliście wtedy wojnę, pomóżcie sprawić, żeby wojny w Europie nie było, żeby wojna do Europy nie weszła – mówił dalej.