– Ja nie jestem jakimś zakapiorem antypisowskim, ja naprawdę pracuję i z opozycją i z rządem, oczywiście, że jestem po stronie rządowej, a nie po opozycyjnej, ale nie zobaczycie mnie, jak w emocjach, ze śliną na twarzy biegam i tropię pisowców i robię różne inne rzeczy, bo ja nie mam takiej natury, a poza tym lubię ludzi – powiedział Szymon Hołownia na spotkaniu z mieszkańcami Kraśnika.

– Natomiast jak się przyjrzy temu, co miało miejsce przez te ostatnie lata, słuchajcie, nie było takiej kwoty, po którą niektórzy z tamtej strony by się nie schylili – kontynuował.