– Staję przed państwem, żeby pokazać kłamstwo Macierewicza i kłamstwo podkomisji, ale z drugiej strony, żeby pokazać, co stało się z Tupolewem 154M numer boczny 102, czyli z bliźniaczym Tupolewem do tego, który roztrzaskał się w katastrofie pod Smoleńskiem – powiedział Cezary Tomczyk podczas posiedzenia Sejmu.
– Ja mam tutaj cytat przed sobą Antoniego Macierewicza, który powiedział, że „to całkowita nieprawda, jakoby podkomisja ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego, której byłem przewodniczącym, rzekomo dokonała […] zniszczenia samolotu TU-154M numer boczny 102, a także pocięcia go piłami, szlifierkami oraz jakoby rzekomo samolot ten był niszczony w latach 2016-2019 aż do momentu, kiedy zablokowała to prokuratura”, to jest twierdzenie Antoniego Macierewicza – kontynuował.
„W celu zabezpieczenia otworów posłużono się taśmą klejącą”
– Ja bym chciał państwu pokazać prawdę w tej sprawie i odsłonić część raportu, który będzie publicznie zaprezentowany do końca października […]. Tak wygląda ten samolot dzisiaj […] widoczne są liczne ubytki poszycia […] koła podwozia głównego bez ciśnienia, podwozie podparte drewnianymi belkami – mówił dalej wiceszef MON.
– Można mówić o kompletnej dewastacji samolotu, który, zaraz też jak państwu pokażę, miał ogromną wartość i w 2011 roku był sprawny technicznie. […] Specjaliści działający w podkomisji Macierewicza pokusili się o zabezpieczenie niektórych otworów powstałych w wyniku wycinania elementów samolotu. W tym celu posłużono się pasami taśmy klejącej – dodał.