– Jestem w komisji odpowiedzialności konstytucyjnej, która zaczęła przesłuchiwania świadków. Robimy to trochę inaczej, niż komisje śledcze, te, które możemy oglądać w telewizji […] zaczynamy od tych, którzy wykonywali te polecenia, a dopiero na końcu będziemy przesłuchiwać te osoby z pierwszych stron gazet i będziemy też bardzo dokładnie analizować materiały, dokumenty, maile, decyzje – powiedział Ryszard Petru w TVP Info.

– Przybliżamy się do prawdy, bo są zarzuty, które są bardzo poważne. Niemniej jednak świadkowie i dokumenty są po to, żeby te zarzuty udokumentować – kontynuował.

– Przesłuchania dowiodły, że tezy postawione w tym wniosku są przez część świadków jakby […] zgadzają się z niektórymi z tych tez […] z zarzutów postawionych, natomiast nie mogę powiedzieć, kto to był, dwa, jeszcze oprócz tych świadków są dokumenty – dodał.