– Nie neguję, że w tej chwili działania podejmowane przez rząd, szczególnie w sytuacji, w której z jednej strony mamy mniejsze zagrożenie i mniejszą falę, niż tę, która była w pierwszych dniach, a po drugie dziś mówimy o tym, np. jest 20 parę tysięcy żołnierzy na terenach powodziowych […] w pierwszych dniach było koło 1000-1700 – powiedział Paweł Szefernaker w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.

– W moim przekonaniu, znając pracę ministerstwa, służb, te działania, które były podjęte w pierwszych godzinach, czyli zadysponowanie odpowiednich służb, a także środków, było niewystarczające – kontynuował.

– W moim przekonaniu dziś rzeczywiście w sytuacji, w której jest dużo mniejsza fala, w sytuacji, w której już dużo czasu minęło i kiedy mamy dużo więcej służb na miejscu, te działania są dużo bardziej skuteczne, niż w pierwszych dniach – mówił dalej.