Dzisiaj mija tydzień od pamiętnej konferencji prasowej Donalda Tuska, na której uspokajał opinię publiczną, także służby w związku z falą powodziową, która w weekend przybyła do Polski. Chciałem rozpocząć tę konferencję od podziękowań dla wszystkich służb, które są na miejscu, od tygodnia pracują, żołnierzy, strażaków, PSP, OSP, dla wszystkich ludzi dobrej woli, którzy pomagają, żeby ratować ludzkie życie, żeby ratować ludzki dobytek – stwierdził Paweł Szefernaker na konferencji prasowej w Sejmie.

Od początku staraliśmy się nie wchodzić w ten spór polityczny w pierwszych dniach, kiedy wylała woda na Dolnym Śląsku i na Opolszczyźnie, ale konstruktywna opozycja powinna zadawać pytania dot. akcji pomocowej, zabezpieczenia i przygotowania służb na powódź na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie i począwszy od systemu Copernikus, dzisiaj w kontekście wypowiedzi premiera Tuska, uspokajającej z zeszłego piątku, wiemy że polskie służby korzystają z systemu Copernikus, UE, komisarz europejski mówił, że system prognozował tak duże opady, w związku z tym służby powinny być przygotowane na sytuację, która miała miejsce w weekend, a Polska na to przygotowana nie była – mówił dalej polityk PiS.

„Nie byliśmy przygotowani na taką falę, jaka przybyła”

Będziemy o to pytać także w najbliższych dniach, gdzie te informacje dot. pogody, na którym etapie one nie dotarły do osób podejmujących decyzje, tak że decyzje, które były podejmowane w pierwszych godzinach, spowodowały że nie byliśmy przygotowani na taką falę, jaka przybyła – zaznaczył.

Pytania do rządu

„Dlaczego nie odbyły się odprawy z wójtami, burmistrzami, starostami powiatów, na których była przewidywana fala powodziowa? Dziś słyszymy samorządowców, którzy nie byli ostrzeżeni o tym, jakie mogą być konsekwencje fali, która nadchodziła do Polski. Z informacji, jakie posiadamy, które można uzyskać w mediach społecznościowych, szef MSWiA organizował w zeszłym tygodniu odprawy z wojewodami. Dlaczego nie było takich odpraw z samorządowcami, dlaczego wojewodowie nie podjęli stosownych kroków w relacjach rząd-samorząd, żeby przekazać stosowne informacje samorządowcom. W końcu dlaczego służby nie były przygotowane adekwatnie na falę, która przyszła?”

Dlaczego te posiedzenia Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego są transmitowane na żywo? To nie służy temu, aby nieść pomoc drugiemu człowiekowi. To służy tylko i wyłącznie teatrowi politycznemu – mówił Szefernaker.