Live

Domański: Dzięki interwencji premiera, do Polski trafi potężny zastrzyk gotówki z UE – 21 mld zł

– Bardzo się cieszę z wczorajszego spotkania we Wrocławiu premiera Donalda Tuska z szefową KE Ursulą von der Leyen. Dzięki temu spotkaniu i dzięki interwencji premiera, do Polski trafi potężny zastrzyk gotówki. Mówimy tutaj o kwocie 5 miliardów euro, czyli po bieżącym kurcie 21 miliardów złotych – powiedział Andrzej Domański w „Jeden na jeden” TVN24.

Odroczenia i umorzenia podatków. Domański o pomocy dla poszkodowanych przedsiębiorców

– Mamy dwa ważne elementy. Po pierwsze odroczenie, po to aby przedsiębiorcy z tych terenów powodziowych mogli się w tej chwili skupić na odbudowie swoich biznesów. I tutaj nie jest potrzebna żadna z ich strony aktywność – po prostu mogą do końca tego roku nie płacić PIT-u, CIT-u i VAT-u – powiedział Andrzej Domański w „Jeden na jeden” TVN24.

– Będą się z niego rozliczali w tak zwanym rozliczeniu rocznym. Jeżeli chodzi o VAT, to odroczenie będzie do stycznia 2025 roku. W przypadku CIT-u do końca marca. W przypadku PIT-u do końca kwietnia 2025 roku – wyliczał.

– Natomiast w związku z artykułem 67b ordynacji podatkowej istnieje możliwość umorzenia zobowiązania podatkowego w sytuacji, kiedy istnieje ważny interes podatnika lub ważny interes publiczny. Chyba dla nikogo nie ulega wątpliwości, że właśnie z taką sytuacją mamy do czynienia. Dlatego ja poleciłem szefowi KAS, aby zawsze, kiedy ten punkt ordynacji jest wypełniony, przychylać się do takich wniosków ze strony podatników – bo jeżeli chodzi o umorzenie, trzeba już będzie oczywiście złożyć wniosek – mówił dalej.

„Nie jest rolą polskiego prezydenta, żeby wchodzić w kampanię w USA”. Pełczyńska-Nałęcz o odwołanym spotkaniu Duda-Trump

– Moim zdaniem takie spotkanie, i to już abstrahując od sytuacji powodziowej, bardzo niefortunne, dlatego że nie jest po pierwsze rolą polskiego prezydenta, żeby wchodzić w kampanię wyborczą w Stanach Zjednoczonych – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Radiu ZET, odnosząc się do odwołania spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.

– Poza tym oczywiście jakikolwiek prezydent zostanie wybrany, Polska będzie współpracować, bo współpracuje z sojusznikiem, jakim są Stany Zjednoczone, niemniej patrząc na deklaracje kandydatki i kandydata na prezydenta w kwestii dla nas fundamentalnie istotnej, jaką jest agresja rosyjska na Ukrainę, to jednak wypowiedzi w sztabie Trumpa i jego same są ogromnie niepokojące. Jeżeli on mówi, że najważniejszy jest pokój i on się będzie z Putinem dogadywać, to naprawdę, angażowanie się po tej stronie w kampanię amerykańską, trochę się tym Wschodem w życiu zajmowałam i we mnie to budzi zadziwienie, delikatnie mówiąc – kontynuowała.

„Tusk dokonał precedensowej zmiany”. Szłapka o przyspieszeniu mechanizmów UE

Zwróćmy uwagę na to, do tej pory zarzut podstawowy był, że młyny europejskie mielą bardzo powoli, ale Donald Tusk tą wizytą wczorajszą we Wrocławiu moim zdaniem dokonał precedensowej zmiany właśnie w tym zakresie w polityce europejskiej. Bo to z inicjatywy Donalda Tuska była tutaj przewodniczącą KE, były państwa bezpośrednio dotknięte powodzią, oni przecież też mają, co robić u siebie, mają powódź, a jednak przyjechali do Wrocławia na zaproszenie Donalda Tuska i komentarz Roberta Ficy, że jeszcze nigdy nie był na tak perfekcyjnym spotkaniu, też pokazuje naszą pozycję – stwierdził Adam Szłapka w Polsat News.

,,Mamy 12 tygodni na złożenie tych wniosków”. Szłapka o unijnej pomocy dla powodzian

Fundusz Solidarności tak jak powiedziała przewodnicząca von der Leyen, to są pieniądze ważne, ale niewystarczające, bo to jest 1,5 miliarda rocznie na wszystkie państwo członkowskie. Już zaczynamy szacować straty, mamy 12 tygodni na złożenie tych wniosków, będziemy to robili niezwłocznie, już w poniedziałek powstał zespół nasz wspólny z MSWiA, w poniedziałek już daliśmy znać w komisji, że zależy nam na tym. Te pieniądze mam nadzieję, że to będą tygodnie, a nie miesiące i tak samo bym podchodził, do tych pieniędzy uwolnionych z Polityki Spójności – powiedział Adam Szłapka w Polsat News.

Cały czas, mimo że procedura będzie maksymalnie uproszczona, że dużą część tych pieniędzy będzie można traktować jako zaliczki i nie będą wymagały współfinansowania, to nadal tu jest procedura, no bo musimy składać wnioski na konkretne rzeczy – kontynuował.

„Połowa, czyli 5 miliardów to pieniądze dla Polski”. Szłapka o środkach z Funduszu Spójności

Bardzo jasno padło, że po pierwsze jest Fundusz Solidarności do wykorzystania i on będzie, bardzo powiedziałbym elastyczny i bardzo szybki do wykorzystania, My musimy oszacować straty i składać wnioski, to oszacowanie strat to już się w zasadzie zaczyna, MSWiA nad tym pracuje ze służbami, więc to jest kwestia tygodni – stwierdził Adam Szłapka w programie ,,Graffiti” w Polsat News.

Do tego kwestie pieniędzy z Polityki Spójności. To jest 10 miliardów euro na państwo, które zostały tam wymienione, z czego 5 miliardów euro, połowa tego wszystkiego, to są pieniądze dla Polski. To, co jest szczególnie ważne, te pieniądze są w zasadzie uwolnione, bardzo elastyczne – dodał.

Pełczyńska-Nałęcz: W budżecie na przyszły rok nie ma zapisu na kredyt 0%

– W budżecie na przyszły rok nie ma zapisu na kredyt 0%. […] Żeby był kredyt 0%, musi być rozwiązanie ustawowe, do tego rozwiązania potrzebna jest większość koalicyjna, Polska 2050 za tym nie zagłosuje – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Radiu ZET.

– Nie ma też tego w umowie koalicyjnej, ja tę umowę negocjowałam i wiem, że tego tam nie ma. […] Jest rezerwa na mieszkalnictwo, ona może zostać przeznaczona na społeczne budownictwo mieszkaniowe […] mogłaby zostać przeznaczona na dopłaty do kredytów, kredyt 0%, gdyby przeszła taka ustawa, na dzisiaj nie ma dla takiej ustawy większości w koalicji – kontynuowała.

„Kwota adekwatna, co nie oznacza, że wystarczająca”. Domański o unijnej pomocy dla Polski

– To są środki z funduszy strukturalnych, które w dużej części nie byłyby wydane. Wiemy, że ten Fundusz Solidarności – tam jest ponad miliard euro – był zdecydowanie za mały wobec skali potrzeb całego regionu dotkniętego powodzią. Te środki będą przekierowane na zwalczanie skutków powodzi, te 5 miliardów euro – powiedział Andrzej Domański w „Jeden na jeden” TVN24.

– Jesteśmy największym spośród tych państw, które dotknęła powódź. Wiemy, że straty są bardzo duże, chociaż jeszcze nie znamy dokładnej liczby, więc myślę, że kwota 5 miliardów euro dla Polski jest kwotą adekwatną. Wcale to nie oznacza, że jest to kwota wystarczająca na pokrycie wszystkich strat – zaznaczył.

Jak podkreślił: – Te środki to będzie tzw. prefinansowanie. Zwykle ze środkami unijnymi jest tak, że najpierw trzeba je wydać, a później otrzymuje się dopiero zwrot. Nie, tym razem będzie inaczej. Będzie prefinansowanie, plus nie będzie potrzebny tzw. wkład własny.

„Pokazujemy, gdzie jest przywództwo regionu”. Pełczyńska-Nałęcz o spotkaniu Tuska z von der Leyen

– Myślę, że to jest ważne bardzo spotkanie [Donalda Tuska z Ursulą von der Leyen] i to spotkanie, już tak mówiąc też międzynarodowo, co pokazuje? Że Polska jest tym krajem i premier polskiego rządu jest tym liderem, który dla całego regionu mobilizuje zasoby i decyzyjność Unii Europejskiej z korzyścią dla wszystkich. Czyli pokazujemy, gdzie jest przywództwo regionu w tym momencie – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Radiu ZET.

– Dzieje się coś złego dla całego regionu, gdzie się spotykają liderzy, gdzie są ważne decyzje europejskie podejmowane? We Wrocławiu, w Polsce – kontynuowała.

„Setki milionów”. Pełczyńska-Nałęcz o dodatkowych środkach z Funduszu Solidarności na odbudowę po powodzi

– Oprócz takich funduszy, które mamy przeznaczone dla Polski […] i to są te fundusze strukturalne i KPO […] są centralne takie budżety, które mogą być przekierowywane ekstraordynaryjnie do krajów członkowskich i do takich należy Fundusz Solidarności i w sytuacjach katastrof takich np. jak ta, można dostać jeszcze dodatkową pulę – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Radiu ZET.

– Ten fundusz nie jest zbyt duży, jest dużo mniejszy, niż to, co my mamy w środkach strukturalnych i tu do Polski spłyną jakieś środki, ale to raczej bym w setkach milionów widziała – kontynuowała.

Domański: Środków w budżecie na pomoc nie zabraknie. To będzie więcej niż 2 mld zł

– Oczywiście wciąż szukamy tych środków w budżecie. Zabezpieczyliśmy na ten moment dwa miliardy złotych na taką natychmiastową pomoc, która już trafia do osób poszkodowanych w powodzi – powiedział Andrzej Domański w rozmowie z Agatą Adamek w „Jeden na jeden” TVN24.

– Trafiają do nas wnioski od wojewodów, one uzyskują akceptację MSWiA i my natychmiast te środki przekierowujemy. […] To nie są jeszcze duże kwoty, dlatego że dopiero te wnioski tak naprawdę zaczynają spływać, więc mówimy o niskich dziesiątkach milionów złotych. Ale jesteśmy gotowi na to, aby przekazać te dwa miliardy. One są już zabezpieczone, a ta kwota na pewno jeszcze wzrośnie – zapewnił.

Jak zapowiedział minister finansów: – Będziemy tę kwotę dostosowywać do szacunkowych strat i napływających wniosków. Chciałbym wszystkich zapewnić, że środków w budżecie na realizację tego fundamentalnego zadania państwa, jakim jest pomoc osobom poszkodowanym w takiej klęsce, absolutnie nie zabraknie.

Pełczyńska-Nałęcz: Do 5 mld euro może zostać przekierowane z funduszy strukturalnych na odbudowę po powodzi

– Do 5 miliardów euro, więc to jest ogromna pula, może zostać teraz przekierowana z funduszy strukturalnych, wielkiej puli, jaka już jest dla Polski przeznaczona na całą perspektywę finansową 2021-2027, to jest 76 miliardów euro, tyle mamy. Oczywiście część już z tego zainwestowaliśmy i teraz z tej puli możemy przekierować do tych 5 miliardów euro […] na inwestycje w odbudowę tego regionu, w którym doszło do tej tragedii [powodzi] – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.

– Inwestycje w regionie, i to też jest wielka zmiana, będzie można dokonywać w ogóle bez wkładu własnego, czyli 100% z unijnych środków, to jest bardzo duża zmiana reguł – kontynuowała.