Live

„To jest coś niedopuszczalnego”. Tusk apeluje do mieszkańców terenów zagrożonych powodzią

– Najważniejsze jest, żeby dbać o wały i to apel do mieszkańców, żeby po wałach nie chodzić. Nie będę udawał, że nie rozumiem ludzi, którzy chcą wejść na wał i zobaczyć, co się dzieje, ale obecność ludzi na wałach, już nie mówiąc o jakichś wyprawach cięższym sprzętem, rower, quad, to jest coś niedopuszczalnego – powiedział premier Donald Tusk podczas sztabu kryzysowego.

– Nie chodzimy po wałach, nie przemieszczamy się po wałach, bo to jest dodatkowe obciążenie – kontynuował.

„Niefortunna, wkurzyła ludzi”. Tusk o wypowiedzi Hennig-Kloski

– W każdym resorcie są jakieś środki pomocowe na wypadek sytuacji nadzwyczajnych. […] Ona [Paulina Hennig-Kloska] tam miała w zasobie, w przepisach, ustawach, także możliwości pożyczki. I to bardzo niefortunna wypowiedź – powiedział premier Donald Tusk w TVP Info.

– Jak ktoś będzie chciał skorzystać w przyszłości z jakiejś pożyczki niskooprocentowanej, bo ona ma to w pakiecie, to będzie okej. Ale ludzie czekali na inną informację, i tę informację ode mnie szybko dostali – o bezzwrotnej pomocy i to natychmiastowej – mówił dalej.

– To było niefortunne, ale na szczęście praktycznie to nie dotknie ludzi. To wkurzyło ludzi, ale ich nie dotknie, bo ta bezzwrotna pomoc finansowa, spłaty kredytów, to dotrze do ludzi niezależnie od tego, czy ktoś niefortunnie coś tam powiedział, czy nie – zapewnił.

„Trzeba uświadomić, że potrzebna będzie pomoc”. Tusk o jutrzejszym spotkaniu z von der Leyen

Jutro będę miał tutaj Ursulę von der Leyen szefową KE, premierów Słowacji, Czech, Austrii, czyli krajów dotkniętych podobnie, po to, żeby uświadomić instytucjom europejskim, że potrzebna będzie pomoc – stwierdził premier Donald Tusk w TVP Info.

,,Pomoże w odbudowie infrastruktury”. Tusk o pomocy ze strony UE

Nie będzie czasu, żeby obwozić, bo tutaj nie chodzi o jakiś spektakl, ale pokażemy zdjęcia, pokażemy, poinformujemy, ile dokładnie miejscowości zostało zdruzgotanych tą wodą, żeby nie mieli wątpliwości, że to jest sprawa nadzwyczajna. Ja już w tej chwili mam ten taki sygnał jednoznaczny, bezpośrednio od KE, jutro to potwierdzimy. My będziemy przede wszystkim dbali o to, co jest własnością prywatną, o indywidualne straty. Europa bardzo pomoże w odbudowie tego, co jest odpowiedzialnością rządu czy samorządu, czyli infrastruktura, mosty, oczyszczalnie ścieków – kontynuował.

„Rząd nie będzie skąpił grosza. Nikt nie zostanie bez pomocy”. Tusk o odbudowie zalanych terenów

– Będziemy odbudowywać mieszkania, domy, infrastrukturę z pieniędzy polskich i europejskich, ale państwowych. Rząd tutaj nie będzie skąpił grosza. Nie zostawimy żadnej gminy, żadnej rodziny bez pomocy. To będzie narodowy program odbudowy i wiemy, że skala będzie na pewno wielokrotnie większa, niż te dwa miliardy, które przygotowaliśmy – powiedział premier Donald Tusk w TVP Info.

„Mamy taką opozycję jaką mamy”. Tusk o słowach Kaczyńskiego

Tak, spodziewałem się i nie robi to na mnie żadnego wrażenia. Mam poważne rzeczy tutaj do roboty, a nawet niespecjalnie się wsłuchuję. Mamy taką opozycję jaką mamy. Mogą sobie kpić [z zabłoconych butów], jakby byli tam ze mną, to było akurat w Kłodzku, ale wszystkich miejscach, gdzie jestem, jest dużo błota – stwierdził premier Donald Tusk w TVP Info.

Tusk: Pokonamy żywioł, pomożemy ludziom, naprawimy szkody i bardzo dokładnie przebadamy, co zawiodło

– Na wyciąganie wniosków, gdzie postępowano źle w ostatnich latach, przyjdzie jeszcze czas. […] Nie dam się nikomu sprowokować do narzekania czy jakichś politycznych pojedynków. Pokonamy żywioł, pomożemy ludziom, naprawimy szkody i bardzo dokładnie przebadamy, gdzie i co zawiodło, dlaczego coś nie zadziałało – powiedział premier Donald Tusk w TVP Info.

Tusk: Będą pieniądze. Najważniejsi są ludzie

Wiemy o tym [że będą potrzebne duże pieniądze]. Będą te pieniądze, będziemy korygować, przesuwać z tych inwestycji na te inwestycje. Najważniejsi są ludzie, a nie jakieś nawet bardzo istotne projekty – stwierdził premier Donald Tusk w TVP Info.

Tusk: Twierdzenie, że nie korzystamy z wiedzy programu Copernicus, jest dezinformacją

– Prognozy – zarówno pogody, jak i te przewidywania, jak będzie fala na poszczególnych rzekach – zmieniały się od pierwszych chwil, kiedy otrzymywaliśmy meldunki, zarówno od naszych ekspertów z instytutu meteorologii, instytutu hydrologii, od wojska, a także z europejskich instytucji, z którymi współpracujemy – powiedział premier Donald Tusk w TVP Info.

– Tu od razu chcę powiedzieć, że jedną z wielu dezinformacji jest to, że nie korzystamy z tej wiedzy unijnej, Copernicusa. Oczywiście nasze narodowe instytuty w sposób wzorowy współpracują z Copernicusem. Te ostrzeżenia dotyczące niżu genueńskiego, tych mocnych opadów, one oczywiście były analizowane bardzo szczegółowo przez naszych ekspertów – zaznaczył.

Tusk: W niektórych miejscach dramat jest większy niż w 1997 roku

Ja dzisiaj mogę powiedzieć, że dramat w niektórych miejscowościach, miejscach jest większy niż w 1997. Jest inny żywioł, tych zdarzeń żywiołowych przecież nikt nie programuje – stwierdził premier Donald Tusk w TVP Info.

„Prognozy wówczas nie były przesadnie alarmujące”. Tusk tłumaczy się ze swoich słów

Tak, prognozy wówczas nie były przesadnie alarmujące. To, co było dla mnie kluczowe, to było pierwsze posiedzenie sztabu. Chciałbym przypomnieć, że to był piątek 13 o 8 rano, tu we Wrocławiu, jeszcze nie było nigdzie wysokiej wody. Nie było mowy o powodzi w Polsce. Przygotowaliśmy te działania sztabowe i kryzysowe nie tylko we Wrocławiu z odpowiednim wyprzedzeniem – stwierdził premier Donald Tusk w TVP Info.

Gdybym się słuchał prognoz, które wówczas nie były przesadnie alarmujące, jak to powiedziałem, gdyby mimo swojego doświadczenia za 2010, 2011, 2008 roku, kiedy były trąby powietrzne, to być może, podobnie jak niektórzy, uznałbym: ok, skoro te prognozy nie są jakieś przesadnie alarmujące, to nie mamy się czym przejmować – mówił dalej.

Jak powiedział szef rzadu: – Dokładnie w tej samej wypowiedzi powiedziałem: niezależnie od tego, na ile te prognozy nie są przesadnie alarmujące, musimy być zmobilizowani, bo nie ulega wątpliwości, że dojdzie do dramatycznych zdarzeń.

Tusk do uczestników sztabu: Informacje wskazujące, że kulminacja nie powinna dojść do korony wałów, nie mogą nikogo z was uspokajać

– Te informacje, które wskazują na to, że w tych kluczowych miejscach kulminacja nie powinna dojść do korony wałów, one nie mogą nikogo z was uspokajać, bo tak jak wspomniałem, zawsze pytaniem jest, czy wał wytrzyma, nie tylko, czy się przeleje, ale czy wał wytrzyma. Dlatego musimy być cały czas zmobilizowani – powiedział premier Donald Tusk podczas sztabu kryzysowego.

„Zarządzanie kryzysowe przejęte od burmistrzów”. Premier ogłosił decyzję ws. Stronia i Lądka

– Nadbrygadier Michał Kamieniecki przejął od burmistrzów Stronia i Lądka zarządzanie kryzysowe – przekazał premier Donald Tusk.

– Do obu gmin docierają kolejne oddziały wojska. W samym Stroniu jest ich już ponad 600 – dodał.

Jak poinformował ponadto Jan Grabiec: – Tomasz Siemoniak na wniosek premiera na podstawie art. 13 ustawy o zarządzaniu kryzysowym podjął decyzję wzmacniającą działania samorządów Stronia Śląskiego i Lądka Zdroju w usuwaniu skutków powodzi. Pełnomocnik MSWiA – generał straży pożarnej doświadczony w usuwaniu skutków powodzi w 2010 r. – przejmuje obowiązki burmistrzów w zakresie zarządzania kryzysowego.