– Jest sytuacja w kilku miejscach, do mnie dotarły informacje, one się też pojawiły w mediach, ale też bezpośrednio o dość dramatycznej sytuacji w Stroniu Śląskim. […] Wszędzie tam, gdzie są sygnały od mieszkańców, że nie radzą sobie, że są sami, nikt im nie pomaga, proszę nie lekceważyć tych sygnałów. Ludzie są w rozpaczy, nawet jeśli nie zawsze są w stanie dostrzec zaangażowania naszych służb, to jednak wolałbym, żebyśmy założyli, że jeżeli dochodzi do nas informacja, że są sami i nie mają pomocy, to żebyśmy traktowali to zawsze ze śmiertelną powagą, błyskawicznie wyjaśniali i starali się tę pomoc dostarczyć – powiedział premier Donald Tusk podczas sztabu kryzysowego we Wrocławiu.

Jak zapowiedział: – Postaram się dwa miejsca dzisiaj bezpośrednio sprawdzić, jak to działa i przekażę wam informację pod koniec dnia, jak to wygląda z bezpośredniego oglądu, z mojego punktu widzenia. Ale chciałbym, żebyście wszyscy państwo byli maksymalnie skoncentrowani, szczególnie tam, gdzie słychać te najbardziej zdesperowane głosy.