– Samorządność wymaga wolności, nie ma wolności bez samorządności. Wolność oznacza decydowanie wspólnot lokalnych o sobie. Wspólnota lokalna wie i dobrze czuje, kto powinien być jej gospodarzem – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.

– 40% wójtów, burmistrzów, prezydentów w ostatnich wyborach zostało wymienionych. Ci, którzy pełnili swoje funkcje, w dużej części przestali pełnić, bo wyborcy tak zdecydowali. To jest najlepszy dowód – i to wypłynęło na Forum Miasteczek Polskich – że kadencyjność, ograniczenie wolności wspólnoty lokalnej nie jest niczym dobrym – stwierdził.

– Poddajemy pod rozwagę ten pomysł [zlikwidowanie dwukadencyjności w samorządach]. Zwróciłem się do różnego rodzaju środowisk samorządowych o opinię. […] Wiem, że Związek Miast Polskich będzie się tą sprawą zajmował. Myślę, że inne korporacje, organizacje samorządowe też będą podejmować inicjatywy – przekazał.

– A jak widziałem oddźwięk ze strony parlamentarzystów wszystkich partii, to myślę, że większość dla tego projektu jest w stanie się znaleźć – ocenił.