– To [przesunięcie wprowadzenia systemu kaucyjnego] by narażało Skarb Państwa na spory i pozwy, ponieważ część firm, które chcą wprowadzać system kaucyjny, poniosły nakłady finansowe. Biznes miał czas, żeby przygotować się do tego, bo ustawa była przegłosowana jeszcze w poprzednim parlamencie […]. System będzie wprowadzany na pewno stopniowo, nie ruszy od 1 stycznia, nikt się tego nie spodziewa, natomiast jest on wyczekiwany przez obywateli – powiedziała Paulina Hennig-Kloska w Radiu ZET.