– Mówiłem o tym na poprzednich konferencjach, spowodowało to pewne zamieszanie interpretacyjne. Niektórzy to interpretowali w ten sposób, że prezes NBP powiedział, że obniżka stóp procentowych pierwsza może nastąpić w 2026 roku. Nic takiego nie powiedziałem. Powiedziałem, że według aktualnych danych, dostępnych w tej chwili, dostępnych także projekcji, cel inflacyjny może być ociągnięty w 2026 roku – stwierdził Adam Glapiński na konferencji prasowej.

„Decyzję podejmuje RPP i może ona nastąpić wcześniej”. Szef NBP wyjaśnia
– Ale oczywiście decyzję podejmuje nie prezes, tylko Rada Polityki Pieniężnej, dziesięcioosobowa. Decyzja na przykład o obniżeniu, bo na to jest jakaś presja i oczekiwanie, może nastąpić wcześniej – podkreślił.

Jak tłumaczył: – W przeszłości, w ubiegłych kilkudziesięciu latach tak bywało. W sytuacji na przykład, kiedy inflacja jest wysoka, podwyższona w stosunku do celu, ale ustabilizowana, nie ma tendencji już do wzrostu. Wszystkie nasze projekcje nie przewidują wzrostu. Wszystkie nasze projekcje przewidują spadek inflacji w następnych kwartałach. Mniej lub bardziej dynamiczny.

– Jeśli jest inflacja ustabilizowana i w następnych kwartałach jest przewidywany spadek, to oczywiście, że w Radzie będzie dyskusja, czy można obniżyć i o ile stopy procentowe – mówił dalej.