Wtedy zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego, decyzja izby trafia z powrotem do PKW. PKW musi podjąć decyzję czy uznaje w zasadzie to orzeczenie Izby Kontroli. [Jeśli tak], to wtedy piłeczka, można powiedzieć, jest po stronie ministra finansów, bo będzie związany w tej sytuacji decyzją PKW – stwierdził Adam Bodnar w Radiu Zet.

Jeżeli PKW uzna, że decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest ważna i na jej podstawie zmieni decyzję, to myślę, że to będzie bardzo poważna odpowiedzialność po stronie PKW, żeby pójść w tym kierunku – mówił dalej.