Prawdziwym problemem polskiej demokracji byłoby, gdyby władza nie ponosiła konsekwencji za czyny, które są widoczne gołym okiem. Jeśli cała opinia publiczna wie, że ktoś robił bardzo złe rzeczy, a później nic się z tym nie dzieje, to to jest najgorsza z możliwych sytuacji, bo podważająca elementarne zaufanie demokracji – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.