– Trenują tutaj biegacze narciarscy, trenują tutaj biathloniści, trenowali, mieszkali tutaj biathloniści. […] Ktoś podjął decyzję o tym, żeby kupić ten obiekt, wyposażyć Ministerstwo Sportu w ten obiekt, Ministerstwo Sportu za całość zapłaciło kwotę niemalże 80 milionów złotych i wszystko wydawałoby się, że jest okej, gdyby nie trzy drobne elementy. Pierwsze, te obiekty zostały wcześniej praktycznie zbudowane za pieniądze Ministerstwa Sportu, bo kupowaliśmy je od gminy, tutaj rola pana ministra Dworczyka i jego kolegi burmistrza chyba była kluczowa, najpierw te obiekty zostały za pieniądze Ministerstwa Sportu kupione, a później pan minister Gliński albo został zmuszony, albo sam chciał, kupił te obiekty, mimo że wcześniej zapłacił za ich wybudowanie – powiedział Sławomir Nitras na konferencji prasowej przed Centralnym Ośrodkiem Sportu w Dusznikach-Zdrój.
– Do 2021 roku tu funkcjonował ośrodek, hotel, w którym mieszkali m.in. zawodnicy, którzy korzystali z tych obiektów i wyobraźcie sobie państwo, że w momencie, kiedy my jako Ministerstwo Sportu, pan minister Gliński kupił ten obiekt, to w nieznanych mi do końca okolicznościach, będziemy to ustalać, ten obiekt został zdekompletowany, zdewastowany i od momentu, kiedy został kupiony, on jest zamknięty, nieczynny. Dodatkowo kupiono go tak, że niezabezpieczono kupienia ujęcia wody, więc obiekt jest pozbawiony wody – kontynuował.
– Zapłaciliśmy za to 80 milionów złotych, obiekty przynoszą 200 tysięcy złotych przychodu, a każdego roku do tego zamkniętego częściowo obiektu, poza obiektami sportowymi, dopłacamy 7 milionów złotych rocznie. I to jest właśnie część tych 100 miliardów, tylko jeden odcinek tych 100 miliardów, o których mówi pan premier Tusk. […] My postaramy się uratować ten obiekt […] ale jednocześnie nie zapominamy o tym, że tu doszło na ogromną skalę do zaniedbań i do nadużyć finansowych i wszyscy, którzy w ten proceder byli zaangażowani, zarówno dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu […] jak minister Gliński, pan minister Dworczyk […] którzy powinni reprezentować państwo i powinni reprezentować interes Skarbu Państwa, a dbali o interes prywatny, dbali o interes swoich kolegów, wszyscy ci ludzie zostaną ukarani. Złożyliśmy odpowiednie zawiadomienie do prokuratury, złożyliśmy zawiadomienie do CBA – mówił dalej.