Live

„Powinien być, jeśli myślimy o wygraniu z PiS-em”. Paszyk o wspólnym kandydacie koalicji rządzącej na prezydenta

– Uważam, że może być taki i powinien być taki kandydat, jeśli myślimy o wygraniu z PiS-em – powiedział Krzysztof Paszyk w TVP Info, pytany, czy może być wspólny kandydat koalicji rządzącej na prezydenta.

– Dotychczasowa statystyka wyborów prezydenckich PiS kontra Platforma jest 3:1 dla PiS-u, w związku z tym trzeba wyciągnąć z poprzednich wyborów […] wniosek i kandydat, który jednak jest kandydatem dającym paliwo Prawu i Sprawiedliwości, będący takim wymarzonym przeciwnikiem, z którym można się bardzo łatwo wyróżnić i mobilizować elektorat, jak Rafał Trzaskowski, uważam, że niestety może być problem z wygraniem z kandydatem PiS-u – kontynuował.

– Im bardziej ten wspólny kandydat, nawet przed I turą, byłby środka sceny politycznej, tym uważam, że większe szanse będzie miał na pokonanie kandydata Prawa i Sprawiedliwości – mówił dalej.

„Jesteśmy uczciwi wobec Polek, proponujemy rozwiązania, żeby im ulżyć”. Paszyk o aborcji i związkach partnerskich

– Jesteśmy uczciwi wobec Polek, to znaczy nie proponujemy rozwiązań, które do lipca przyszłego roku i tak będą zawetowane przez Andrzeja Dudę, proponujemy rozwiązania i co do kwestii związków partnerskich i co do kwestii aborcji, żeby na ten rok coś Polkom zmienić, coś ulżyć w tej dramatycznej sytuacji, dlatego kwestia powrotu do kompromisu aborcyjnego, to jest kwestia, którą z prezydentem Dudą można zmienić, kwestia referendum aborcyjnego – powiedział Krzysztof Paszyk w TVP Info.

– Ustawa o statusie osoby bliskiej również to jest rozwiązanie, które kiedyś proponował pan prezydent Andrzej Duda i które byłby w stanie poprzeć – kontynuował.

„Pani minister nie będzie miała nic przeciwko”. Paszyk o propozycjach PSL-u ws. edukacji i reakcji Nowackiej

– Tym bardziej pani minister nie będzie miała nic przeciwko, że w takiej Komisji Edukacji Narodowej właśnie zasiądą bardzo szeroko eksperci, przedstawiciele organizacji społecznych, którzy będą czuwać na to, aby nie upolityczniać co wybory edukacji, nie zmieniać priorytetów w edukacji, bo szkoła powinna być odporna na te naciski – powiedział Krzysztof Paszyk w TVP Info, pytany, po co mnożyć byty, skoro minister Barbara Nowacka twierdzi, że posiłkuje się wiedzą ekspertów.

„Kilka dni i marszałek Hołownia będzie mógł zapoznać się z całością propozycji”. Paszyk o terminie prezentacji zasad programu mieszkaniowego

– Myślę, że kilka dni i będzie również pan marszałek Szymon Hołownia mógł zapoznać się z całością propozycji, które zaproponujemy i zobaczy, że tam jest miejsce i dla tych, których nie stać na mieszkanie, aby ułatwić im dostęp i dla tych, którzy szukają budownictwa społecznego, szukają w TBS-ach miejsca na mieszkanie i tych, którzy są, jak większość Polaków, przywiązani bardzo mocno do własności – powiedział Krzysztof Paszyk w TVP Info.

– To jest kwestia, myślę, sierpnia i będzie to naprawdę pokazane – kontynuował.

„Przez 8 lat nie zrobiono nic, żeby szybko trafiały do rolników”. Kołodziejczak o opóźnionych dopłatach dla rolników

Mogę tylko przeprosić rolników, że jeszcze tych pieniędzy nie dostali, bo faktycznie powinni mieć, ale nie jest za to odpowiedzialny ani minister Siekierski, ani Kołodziejczak, ani żaden inny minister. Ja nie chcę już ciągle tylko mówić i zwalać na to, co było – powiedział Michał Kołodziejczak w Polsat News.

„Przez co najmniej 8 lat nie zostało zrobione nic”

Każdy powinien mieć też w Polsce taki poziom rozumu, że powinien wiedzieć, że przez co najmniej 8 lat nie zostało zrobione nic, żeby te pieniądze szybko trafiały na kota polskich rolników – dodał.

„To święto rolników, ręce precz”. Kołodziejczak o obecności polityków na dożynkach

Politycy powinni odsunąć się od dożynek, precz. Ręce politycy powinni zabrać od dożynek, to jest święto dla rolników, dla tych którzy ciężko pracują. Oni chcą pokazywać się na dożynkach, bo faktycznie politycy często lansują się na takich imprezach – stwierdził Michał Kołodziejczak w programie ,,Gość Wydarzeń” w Polsat News.

„Politycy powinni znać swoje miejsce”

Jeżdżę na dożynki, ale ja nie ustawiam się na świeczniku, uważam, że w ogóle zabieranie tych świąt przez polityków to nie jest coś normalnego. Dobrze, że nie ma kampanii wyborczej, bo tam by już w ogóle wszyscy brylowali i byli. Politycy powinni znać swoje miejsce, powinni zajmować się odpowiednimi rzeczami – mówił dalej.

„Skierowałem zawiadomienie do KBW”. Paszyk o wydatkach na kampanię Budy

– Tak, również w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, w czasie, kiedy gospodarzem tego budynku był pan minister Buda, również wykorzystywano pretekst, jakim jest kampania wizerunkowa, informacyjna o pracach resortu, do tego, aby promować gospodarza, promować pana ministra Budę w czasie trwającej kampanii wyborczej – powiedział Krzysztof Paszyk w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz w „Pytaniu dnia” TVP Info.

– Dokładnie [Waldemar Buda wykorzystywał publiczne środki na swoją kampanię poza limitami] i to w bardzo wysokiej kwocie, ponad 900 tysięcy złotych, w związku z tym dzisiaj skierowałem zawiadomienie do Krajowego Biura Wyborczego właśnie o naruszeniu zasad, które kierują wydatkowaniem środków w czasie kampanii wyborczej, co gorsza, 70% z tych 900 tysięcy złotych […] skierowano do okręgu, do regionu pana ministra Budy […] tylko Łódź i region pana ministra Budy był tym miejscem, gdzie informowano o działaniach pana ministra – kontynuował.

„Polska wraca na fotel lidera”. Tusk o wzroście PKB Polski

A po odsezonowaniu (czyli uwzględniając liczbę dni roboczych) mamy 4,0 wzrostu, najwięcej w Europie. Polska wraca na fotel lidera – napisał na Twitterze premier Donald Tusk.

,,Dziękuję panu premierowi za podpisane kontrakty”. Duda do Kosiniaka-Kamysza

Przed panami generałami niezwykle ważne zadanie. Trwa w tej chwili nieustanna modernizacja polskich sił zbrojnych. Dziękuję panu premierowi, jego współpracownikom za podpisane kontrakty. Ten wielki z wczoraj, tak długo oczekiwany, także przeze mnie na znakomite śmigłowce bojowe Apache, amerykańskie, które zasilą nasze siły powietrzne i wzniosą je, nie mam żadnych wątpliwości na zupełni inny, prawdziwie światowy poziom. Dziękuję za kontrakt na lekkie transportery opancerzone, tak bardzo potrzebne naszym żołnierzom. Potrzebujemy jak najwięcej wozów bojowych nowoczesnych, po to by służyły naszym żołnierzom – stwierdził Andrzej Duda na uroczystości wręczenia nominacji generalskich.

„Wychodzimy z otwartą dłonią do prezydenta”. Kosiniak-Kamysz o kandydaturze Serafina na komisarza UE

Ustawy są bardzo ważne, ale powiem szczerze, że to, co zawsze dla mnie w polityce było równie ważne, nie mniej ważne, to są dobre zwyczaje i obyczaje. Wychodzimy z otwartą dłonią do pana prezydenta [Dudy]. Proponujemy kandydata apolitycznego, przygotowanego, wszechstronnie znającego tematykę, który ma szanse wynegocjować wielki budżet dla państwa polskiego i zadbać o interesy państwa polskiego – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu prasowym.

„Wszyscy ci ludzie zostaną ukarani”. Nitras o zawiadomieniach do prokuratury i CBA m.in. ws. Glińskiego i Dworczyka

– Trenują tutaj biegacze narciarscy, trenują tutaj biathloniści, trenowali, mieszkali tutaj biathloniści. […] Ktoś podjął decyzję o tym, żeby kupić ten obiekt, wyposażyć Ministerstwo Sportu w ten obiekt, Ministerstwo Sportu za całość zapłaciło kwotę niemalże 80 milionów złotych i wszystko wydawałoby się, że jest okej, gdyby nie trzy drobne elementy. Pierwsze, te obiekty zostały wcześniej praktycznie zbudowane za pieniądze Ministerstwa Sportu, bo kupowaliśmy je od gminy, tutaj rola pana ministra Dworczyka i jego kolegi burmistrza chyba była kluczowa, najpierw te obiekty zostały za pieniądze Ministerstwa Sportu kupione, a później pan minister Gliński albo został zmuszony, albo sam chciał, kupił te obiekty, mimo że wcześniej zapłacił za ich wybudowanie – powiedział Sławomir Nitras na konferencji prasowej przed Centralnym Ośrodkiem Sportu w Dusznikach-Zdrój.

– Do 2021 roku tu funkcjonował ośrodek, hotel, w którym mieszkali m.in. zawodnicy, którzy korzystali z tych obiektów i wyobraźcie sobie państwo, że w momencie, kiedy my jako Ministerstwo Sportu, pan minister Gliński kupił ten obiekt, to w nieznanych mi do końca okolicznościach, będziemy to ustalać, ten obiekt został zdekompletowany, zdewastowany i od momentu, kiedy został kupiony, on jest zamknięty, nieczynny. Dodatkowo kupiono go tak, że niezabezpieczono kupienia ujęcia wody, więc obiekt jest pozbawiony wody – kontynuował.

– Zapłaciliśmy za to 80 milionów złotych, obiekty przynoszą 200 tysięcy złotych przychodu, a każdego roku do tego zamkniętego częściowo obiektu, poza obiektami sportowymi, dopłacamy 7 milionów złotych rocznie. I to jest właśnie część tych 100 miliardów, tylko jeden odcinek tych 100 miliardów, o których mówi pan premier Tusk. […] My postaramy się uratować ten obiekt […] ale jednocześnie nie zapominamy o tym, że tu doszło na ogromną skalę do zaniedbań i do nadużyć finansowych i wszyscy, którzy w ten proceder byli zaangażowani, zarówno dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu […] jak minister Gliński, pan minister Dworczyk […] którzy powinni reprezentować państwo i powinni reprezentować interes Skarbu Państwa, a dbali o interes prywatny, dbali o interes swoich kolegów, wszyscy ci ludzie zostaną ukarani. Złożyliśmy odpowiednie zawiadomienie do prokuratury, złożyliśmy zawiadomienie do CBA – mówił dalej.

„Gdyby w naszych czasach doszło do takiej sytuacji, już dawno byłaby Komisja Wenecka”. Wójcik o sprawie Romanowskiego

Gdyby w naszych czasach doszło do takiej sytuacji, z jaką mamy do czynienia w tej sprawie, tyloma nieprawdopodobnymi więc historiami, z którymi się spotykamy, to chcę państwu powiedzieć, że tutaj już dawno byłaby Komisja Wenecka, zapewne już KE by wydała jakieś oświadczenie, jacyś eksperci już by tutaj przyjeżdżali od ochrony praworządności, a dziennikarze, które przez ostatnie 8 lat chodzili tutaj po korytarzach i co chwilę zadawali mi pytania o praworządność, stali by tutaj przed tymi mikrofonami i byli bardzo zatroskani, zaniepokojeni o to, co się dzieje z polską demokracją – stwierdził Michał Wójcik na briefingu prasowym w Sejmie.