Reforma ministra Domańskiego – oczekiwana, jest konieczna, żeby właśnie móc długofalowo planować, bo nie ma nic gorszego dla przedsiębiorców, dla samorządów, dla ludzi, którzy konstruują budżety jak niepewność. Ta reforma pana ministra Domańskiego daje pewność i dlatego pracujemy na komisji wspólnej, pracuje pan prezydent Lublina, który jest odpowiedzialny za finanse w komisji wspólnej. Pan prezydent Jacek Sutryk, przewodniczący związku miast polskich, z panem ministrem Siemoniakiem, z panem ministrem Domańskim, żeby wypracować najlepszy wzór. Według mnie najbardziej pokrzywdzone były tutaj miasta na prawach powiatu. Te duże miasta, ideologicznie PiS je niszczył, bo one głosowały zawsze na prezydenta Trzaskowskiego, a nie na prezydenta Dudę, więc trzeba było zabrać im pieniądze. Chociaż jest też część bardzo małych gmin, która nie ma wielkich dochodów, ale tutaj minister Domański w swojej reformie proponuje dla nich specjalne subwencje. Z jednej strony nie chce zabierać pieniędzy z ,,Janosikowego” dużym gminom i tym zamożniejszym, bo trudno zabierać, tym którzy są gospodarni, ale z drugiej strony też uzupełnić wpływy dla tych najmniejszych gmin – stwierdził Jacek Karnowski w Radiu Zet.

To, co najważniejsze ma być to ogłoszone we wrześniu, docelowo trafić do Sejmu i pewnie uchwalone gdzieś w okolicach października, ale te zasady kształtowania budżetu są już znane, co jest bardzo ważne dla skarbników, prezydentów, burmistrzów, wójtów, bo oni w październiku składają budżet i mogą zaplanować też wieloletni plan finansowy – kontynuował.