Live

„Hańby tu nie ma. To nie Polska stawiała warunki Rosji”. Siewiera o wymianie więźniów między Zachodem a Rosją

– Bez wątpienia hańby tu nie ma – powiedział Jacek Siewiera w „Faktach po Faktach” TVN24, pytany o słowa Mariusza Kamińskiego o hańbie w kontekście wymiany więźniów między Zachodem a Rosją.

– To, że doszło do zatrzymania Pawła Rubcowa w 2022 roku to jest wielka zasługa wspomnianego ministra Kamińskiego i ABW […]. Gdyby to było takie proste [„oddanie” Rubcowa w zamian za Poczobuta], Rubcow nie przebywałby w więzieniu, oczekując na proces już 2,5 roku – kontynuował.

– Stroną tych negocjacji była strona amerykańska, nie polska. To nie Polska stawiała warunki Federacji Rosyjskiej – mówił dalej.

Tomczyk: Trzaskowski prezydentem, a Tusk premierem – to mój wymarzony dream team

– Naszym kandydatem na prezydenta, gdybym to ja miał podejmować taką decyzję, byłby Rafał Trzaskowski. Mówił też o tym sam premier Donald Tusk. To tak naprawdę moje wyjątkowe marzenie: ja bym chciał, żeby prezydentem był Rafał Trzaskowski, a premierem był Donald Tusk – powiedział Cezary Tomczyk w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

To wyjątkowy duet, który już zmienia Polskę. Wyobraźcie sobie państwo, jakie możliwości będą przed krajem, kiedy wreszcie na czele polskiego państwa, mówię o głowie państwa, stanie ktoś, kto się na to stanowisko nadaje. […] To mój wymarzony dream team – podkreślił.

Tomczyk o odwołaniu gen. Jakubczyka: Prosiła o to Kwatera Główna NATO. Powodem zachowania rasistowskie i homofobiczne

– Jeżeli chodzi o kwestię odwołań, jak w przypadku Kwatery Głównej NATO, mamy do czynienia np. z zachowaniami rasistowskimi i homofobicznymi. Mówię tutaj o przypadku generała Jakubczyka – powiedział Cezary Tomczyk w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Na pewno nie będę wchodził w szczegóły tej sprawy w programie telewizyjnym. Mogę powiedzieć tylko tyle, że wydaje mi się, że jest to pierwszy taki przypadek w nowożytnej historii Polski, kiedy to Kwatera Główna NATO prosi o to, żeby oficer wrócił do domu ze względu na to, że zespół, którym kieruje, nie chce już z nim pracować, z powodów o których wspomniałem wcześniej – kontynuował.

Siewiera o powodach braku zgody Dudy na to, by Klich został ambasadorem: Cały dorobek

– Z powodu całego dorobku pana ministra Bogdana Klicha – powiedział Jacek Siewiera w TVN24, pytany o powody, przez które prezydent Andrzej Duda „jest na nie”, jeśli chodzi o kandydaturę Bogdana Klicha na ambasadora Polski w USA.

„Jak ona została przygotowana, że nawet profil na Wikipedii nie został skorygowany?”. Siewiera o kandydaturze Klicha na ambasadora w USA

– Dzisiaj przyjmowałem np. ambasadora Australii, w notatce nota biograficzna pochodzi wprost z Wikipedii, w Waszyngtonie to również dość powszechna praktyka – powiedział Jacek Siewiera w TVN24.

– „Okres kierowania MON przez Bogdana Klicha był krytykowany przez część prasy fachowej i określany wręcz jako najgorszy do tej pory w III RP. W szczególności zarzucano ministrowi brak planowania rozwoju i przypadkowe zakupy niepotrzebnego sprzętu”. […] Zgadzamy się co do tego, że to nie jest wiarygodne źródło, choćby dlatego, że każdy może je wyedytować. To moje pytanie, pozostawiając sprawę tego, jaką kandydaturą jest kandydatura pana ministra Klicha, jak ona została przygotowana, że nawet kwestia jego profilu na Wikipedii nie została skorygowana? – kontynuował.

„Czy tak dumny obywatel na pewno chciałby znaleźć się w gronie wymiany więźniów?”. Siewiera o Poczobucie

– Proszę zadać sobie pytanie, czy tak dumny i zasłużony obywatel Białorusi, Polski, osadzony niesłusznie w więzieniu, czy aby na pewno chciałby znaleźć się w gronie wymiany więźniów, takiej wymiany? – powiedział Jacek Siewiera w TVN24.

– Warto zadać sobie takie pytania […] trzeba sobie zadać pytania również o takie kwestie, m.in. o to, jaka jest możliwość pozostania na Białorusi albo powrotu na Białoruś obywatela, który już raz jasno pokazał, że nie chce prosić autokraty o wolność, przyznając się do winy – kontynuował.

Siewiera: Klucze do wolności Poczobuta mogą leżeć również w innych imperiach

– Temat uwolnienia redaktora Poczobuta podnoszony był i za poprzedniego i tego rządu w negocjacjach. Dziś te negocjacje mają troszeczkę inny tor i potwierdzam, że takie wysiłki są czynione. Zresztą wydaje się, że klucze do wolności pana redaktora Poczobuta leżą również w innych imperiach, mogą leżeć w innych imperiach – powiedział Jacek Siewiera w TVN24.

– Proszę przejrzeć ostatnie wizyty zagraniczne prezydenta Andrzeja Dudy – kontynuował.

Tomczyk o odwołaniach generałów: Słuszne decyzje, w imię profesjonalizmu i zasady, że wojsko powinno być apolityczne

– To są zmiany, które są dzisiaj w gestii ministra obrony narodowej, czyli Władysława Kosiniaka-Kamysza. To on podjął te decyzje. Uważam, że słuszne – powiedział Cezary Tomczyk w „Gościu Wydarzeń” Polsat News, pytany o odwołanie generałów Roberta Głąba, Ryszarda Parafianowicza, Romana Kopki i Grzegorza Skorupskiego z ich stanowisk.

– Panowie generałowie są dzisiaj w dyspozycji ministra obrony narodowej i to minister będzie decydował, jaki będzie ich dalszy los w armii – dodał.

Odnosząc się do gen. Roberta Głąba, stwierdził: – Przypomnę, że to jest ten generał, który żołnierzom kazał oglądać w garnizonie tylko TVP Info. […] To jest jedna z pierwszych rzeczy, która została zmieniona przez nową władzę. Wszystkie złe i głupie regulacje po prostu wyrzuciliśmy do kosza.

– Wraca też jeden z generałów z Kwatery Głównej NATO. To są zmiany, które są dzisiaj potrzebne w imię profesjonalizmu i w imię też takiej zasady, o której mówił premier Donald Tusk, że wojsko powinno być apolityczne. […] Mamy trudną sytuację na granicy, trudną sytuację międzynarodową. Nie ma tam miejsca na politykę – oświadczył.

„Mówił, że na każdego przychodzi pora”. Prezydent Świdnicy o rozmowie z Czarzastym

Powiem tak bardzo szczerze, rozmawiałam z Włodzimierzem Czarzastym, trzy dni temu przez telefon: „wiesz na każdego przychodzi pora, trzeba się zacząć zastanawiać nad tym, jak tę naszą Lewicę ustawiać na przyszłe lata”. Cieszę się, że ma taką autorefleksję, ten moment, kiedy trzeba zejść ze sceny jest bardzo ważny w życiu każdego polityka – stwierdziła Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy, w Telewizji Echo24.

„Jesteśmy w takiej pozycji, którą można tylko umacniać“. Prezydent Świdnicy o kondycji Lewicy

Myślę, że Lewica jest w tej chwili w takiej pozycji, którą można już tylko umacniać, jak każda partia przeżywa swoje wzloty i upadki, ma lepsze, gorsze momenty. Ja myślę, że te gorsze już za nami, że teraz będzie już czas i na konsolidację i na wyraźniejsze artykułowanie tych naszych podstawowych postulatów. Myślę, że całe zamieszanie wokół ostatniej ustawy, która miała znieść represje dot. aborcji Lewicy pomogła, bo pokazaliśmy tutaj konsekwencje, pokazaliśmy tutaj taką jedność – stwierdziła Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy, w Telewizji Echo24.

Zaczynamy takie spotkania, w gronie samorządowców z przedstawicielami, jak to mówią najwyższego kierownictwa partii. Będziemy takie przygotowywać strategie, które trochę pomogą na promocję tych rzeczy, które dla nas są ważne. Jak np. świetnie przygotowany przez Lewicę program dot. mieszkalnictwa, trzeba to zacząć realizować, samorządy są gotowe, potrzebny jest z góry impuls i oczywiście pieniądze – kontynuowała.

„Zrobiliśmy pierwszy krok, ale nie ostatni”. Hołownia o dalszych pracach nad wakacjami od ZUS

– „Kiedy mogę liczyć na dobrowolny ZUS, a przynajmniej wakacje od ZUS?”. Uczciwie i szczerze – nigdy Polska 2050 nie mówiła o tym, że zgadzamy się na całkowicie dobrowolny ZUS. Mamy swoje powody i ja też mam swoje powody. Naszym zdaniem, moim zdaniem może się to skończyć bardzo źle dla całego systemu, który w państwie tworzymy – powiedział Szymon Hołownia w nagraniu opublikowanym w social media.

– Natomiast jeżeli chodzi o te tzw. wakacje ZUS-owskie – myśmy już je uchwalili. Co prawda na razie w dość skromnej formie, ale będziemy robili wszystko przez te 4 lata – bo umawialiśmy się nie na 7 miesięcy, tylko na 4 lata […] – umówiliśmy się na to, będziemy nad tym pracować, żeby te wakacje dla tych, którzy źle się mają, dla firm, które są w kryzysie, przeżywają jakieś trudności, dla których te składki są naprawdę pętlą na szyi, żeby mogły jeszcze trochę, dłużej z tych wakacji ZUS-owskich korzystać. Zrobiliśmy pierwszy krok, ale nie ostatni i będziemy nad tym pracować – zadeklarował.

– My sobie zdajemy sprawę, zwłaszcza w Polsce 2050, jak ważna jest choćby składka zdrowotna. Odciążenie tych ludzi, którzy dzisiaj czasem zmagają się z pytaniem: zamknąć firmę, czy nie zamknąć? Też będziemy w tym kierunku bardzo konsekwentnie iść – dodał.

„To szerszy projekt niż partia”. Sasin o inicjatywie Biało-Czerwoni

– To nie jest partia Biało-Czerwoni. Biało-Czerwoni to jest szerszy projekt niż PiS, niż partia. To jest pomysł na przyciągnięcie do działalności publicznej osób, które nie chcą się angażować wprost w działalność partyjną i to ma być platforma dla takich właśnie osób, nie każdy w Polsce chce być członkiem partii, chce działać w partii. To jest stowarzyszenie, które będzie właśnie działać na takiej zasadzie płaszczyzny, dla ludzi, którzy chcą się angażować publicznie, chcą wyrażać swoje poglądy, chcą pracować – stwierdził Jacek Sasin w RMF FM.