– Jeśli są wątpliwości co do Funduszu Sprawiedliwości z punktu widzenia członków PKW, czy to jest wystarczający powód, żeby odrzucić sprawozdanie, to ja bym nad tym się dłużej nie zastanawiał. Bo tych dowodów są dziesiątki i wystarczy jeden, wystarczy jeden pokazujący rażące naruszenie przepisów po to, żeby tego sprawozdania nie przyjąć – powiedział Jan Grabiec w TVP Info.

– Jeśli można na pikniku wojskowym zorganizowanym za pieniądze publiczne agitować wprost i może to robić prezes partii, agitować do głosowania na tę partię, to znaczy, że wszystko można. Czy rzeczywiście chcemy żyć w takim kraju, w którym nagle się okaże, że wszyscy urzędnicy państwowi zostaną zaprzęgnięci np. przez obecny rząd do tego, żeby organizować kampanię wyborczą, wprost zachęcać? Nie wiem, co, nauczyciele mają w szkołach mówić „głosujcie na Platformę” i to będzie okej? Mają być, nie wiem, polecenia wydawane pracownikom w tej sprawie? Z funduszy spółek Skarbu Państwa mają być organizowane pikniki wyborcze? – kontynuował.

– My tego nigdy nie zrobimy, zresztą tutaj premier Tusk pilnuje, żebyśmy byli świętsi od papieża, np. ministrowie, którzy kandydowali w wyborach europejskich, na zlecenie premiera wszyscy musieli wziąć urlopy – mówił dalej.