– Nie możemy zakazać sprzedaży małpek, małpki są naprawdę źródłem, mogę to śmiało powiedzieć, są źródłem zła, są nikomu do życia niepotrzebne, jestem jutro umówiona z panem ministrem Domańskim i z chęcią wysłucham propozycji, oczywiście pójdę też ze swoimi, co zrobić, żeby dostępność ekonomiczna takiego alkoholu była po prostu mniejsza i była nieopłacalna – powiedziała Izabela Leszczyna w Polsat News.

– Tak [chcę, żeby ceny były podwyższone] – kontynuowała.