Hołownia: To nie jest język, który przekona kogokolwiek z posłów
– Jeżeli chodzi o to, że ktoś krytykuje PSL za ich głosowanie – są różne formy wyrażania swojego niezadowolenia. Ja jeżeli chodzi o używanie palców ręki, wolę używać całej ręki, dłoni, żeby komuś tę dłoń podawać. Rozumiem że niektórzy mają preferencje, żeby używać tylko jednego palca. Ja tego gestu tutaj nie pokażę – stwierdził Szymon Hołownia na briefingu prasowym w Sejmie.
– To nie jest język, który przekona kogokolwiek z posłów, którzy się zawahali, którzy zagłosowali przeciw, którzy wstrzymali się od głosu, a rozumiem, że to ma być celem. My mamy dzisiaj szukać większości. W ten sposób większości się nie znajdzie. Rozumiem emocje, ale wszystkie emocje powinny być, w mojej ocenie, poddane paradygmatowi skuteczności. Przekonasz tego posła czy nie przekonasz – mówił dalej.