Dzisiaj podmiotowość PSL-u w tej koalicji jest rzeczywiście znikoma. Nie widzę dzisiaj jakiegoś szczególnego wpływu PSL-u na politykę tej koalicji, koalicji 13 grudnia, a mogę powiedzieć tak, a Władysław Kosiniak-Kamysz miał w ręku złoty róg, miał złoty róg w ręku, bo szedł do tych wyborów razem zresztą z Szymon Hołownią, pod hasłem Trzeciej Drogi. Pod hasłem tego, że będą budować coś pomiędzy PiS-em, a PO, a stali się przystawką, przybudówką Donalda Tuska, że tak powiem to taka droga naprawdę można powiedzieć niezbyt ciekawa jaką PSL odbył – stwierdził Jacek Sasin w programie ,,Gość Wydarzeń” w Polsat News.

Gdyby rzeczywiście PSL myślał o Polsce i myślał o tym, żeby nie być niczyim wasalem, tylko, żeby realizować program, który będzie dla Polski dobry. Chociażby program budowy dużych inwestycji, realizacji wielkich inwestycji, strategicznych dla Polski, takie jak elektrownia atomowa, jak CPK. To w rękach PSL-u jest to, aby Polska się mogła rozwijać, dzisiaj w tych politycznych realiach i dzisiaj PSL tej szansy nie tylko nie wykorzystuje, ale idzie jakby za Tuskiem, idzie za tym programem, który Polsce szkodzi – kontynuował.