Nie da się nie zauważyć, że premier Tusk wprowadza tzw. nowe standardy, zatrzymując posłów i tak naprawdę robiąc z nagonki na PiS i z próby anihilacji PiS swój program wyborczy. Na miejscu premiera Tuska pamiętałbym jednak o tym, o czym mówił podczas pierwszego posiedzenia Sejmu prezydent Duda – że nie zawsze się jest władzą i opozycją, że za trzy lata role mogą się odwrócić i dziś tzw. Nowe standardy, które wprowadza premier Tusk, mogą się obrócić przeciwko Tuskowi i jego ludziom – stwierdził Marcin Mastalerek w Polsat News.