– Chcę jasno powiedzieć coś, co pewnie się niektórym naszym przyjaciołom z koalicji rządzącej nie spodoba. Apeluję do wszystkich: wiecie, na kogo powinniście, o co prosimy, głosować m.in. w sprawie praw kobiet. Bo po cholerę mamy zmieniać prezydenta, jeżeli klasa polityczna, demokratyczna klasa nie dojrzała do tego, żeby demokratycznie na rzecz praw kobiet zmieniać prawo? To jest po prostu nielogiczne. Swoje słowa kieruję zarówno do Władka Kosiniaka-Kamysza, którego poglądy szanuję […] jak i do wszystkich innych, którzy z różnych względów uniknęli jasnego wypowiedzenia się w tej sprawie – powiedział Włodzimierz Czarzasty na konferencji prasowej.