– KPO zakończyliśmy rewizję, największą rewizję, jaką w ogóle jakikolwiek kraj członkowski zrobił w Krajowym Planie Odbudowy, w tempie naprawdę piorunującym. […] PiS ma różne sposoby, żeby tłumaczyć, dlaczego tych środków nie uruchomił, ale fakty są twarde, że po prostu ich nie uruchomił, chociaż mógł. Wszystkie inne kraje członkowskie jakoś nie miały tego problemu, uruchomiły – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po Faktach” TVN24.

– Walczymy z czasem, kolejne wnioski o płatność, od razu dwa, czyli przyśpieszamy, będą zaraz po wakacjach i na koniec roku będą kolejne środki z KPO – kontynuowała.